„Nikogo nie powinno dziwić, że na Zachodzie wraca pogaństwo. Fałszywe religie, na których wyplenienie Kościół katolicki poświęcił [dwa] tysiąclecia, nie tylko pojawiają się na nowo, ale są promowane zarówno przez rząd, jak i nawet przez Kościół” – pisze Joseph Enders na portalu „Church Militant”.

Jednym z nowych przykładów jest proponowany program nauczania w szkołach Kalifornii, w którym uczniowie uczestniczą w azteckich rytuałach. Jak pisze Paul Murano, inny publicysta „Church Militant”, „Program nauczania zaleca, by nauczyciele przewodniczyli uczniom w obrzędowych pieśniach i melorecytacjach ku czci tzw. bogów azteckich. Jednym z tych bóstw był tzw. bóg wojny, który pobudzał do setek tysięcy ofiar z ludzi. Główna melorecytacja osiąga swoje apogeum z prośbą o wyzwolenie, przemianę i dekolonizację”.

Nowy program jest przeciwko „imperializmowi białej supremacji”. Jego twórcy mówią o „bogobójstwie”, którego celem stały się wierzenia tubylców, by zastąpić je chrześcijaństwem. Takie podejście zdaniem Endersa „całkowicie lekceważy faktyczne ludobójstwo, jakiego wobec Indian Mezoameryki dopuściły się imperia Azteków, Olmeków i Majów. Są to imperia, które praktykowały rytualne ofiary z ludzi, a ich szamani odprawiali homoseksualne obrzędy religijne ze swoimi pacjentami”.

Enders podkreśla, że w Europie istniały tętniące życiem cywilizacje Greków, Rzymian i skandynawskich Wikingów, ale ich kultury jednocześnie były zacofane. Na szczęście zdominowane zostały one przez Kościół, który doprowadził do likwidacji barbarzyńskich praktyk. Wśród tych barbarzyńskich zwyczajów publicysta wymienia pederastię, dzieciobójstwo (decydowała tutaj często płeć dziecka), niewolnictwo, orgie, często o charakterze homoseksualnym. A wśród skandynawskich ludów: gloryfikację wojny, rzeź i niewolnictwo niewinnych ludzi oraz poligamię.

Publicysta uważa, że niestety część duszpasterzy nie reaguje na szerzenie się praktyk pogańskich także wśród wiernych Kościoła katolickiego. Jak podaje, „około 33 proc. amerykańskich katolików wierzy w prawdziwość astrologii. Powinno to przerazić biskupów. Jak można się było spodziewać, nie przeraża”. Podaje też przykład arcybiskupa Chicago, kard. Blase Cupicha, który brał udział w chińskim rytuale pogańskiego błogosławieństwa w obecności uczniów szkoły średniej. A nawet papież Franciszek pozwolił na eksponowanie pogańskiej boginki płodności Pachamamy w kościele.

Enders stwierdza, że ci pogańscy bogowie nie są fałszywi. To demony, które odpowiedzą na modlitwy swych czcicieli, gdyż „odbiera to chwałę Bogu”. Jednak ich celem nie jest pomoc, ale zniszczenie. I przypomina słowa Soboru Trydenckiego: „Extra ecclesiam nulla sallus” – Poza Kościołem nie ma zbawienia.

 

jjf/ChurchMilitant.com