W Lublinie policja zatrzymał Ahmeda S., studenta medycyny, który do Polski przyjechał z Norwegii. Mężczyzna chciał posiąść nielegalnie broń palną. Nie wiadomo, czy miał powiązania z organizacjami terrorystycznymi.

W zatrzymaniu Ahmeda S. brali udział antyterroryści z psem wyszkolonym do wykrywania materiałów wybuchowych. Przybysz nie stawiał jednak oporu, nie znaleziono też w jego mieszkaniu niebezpiecznych substancji.

Ahmed S. jest obywatelem norweskim. Do Lublina przyjechał celem studiowania medycyny. Twierdził, że chciał kupić broń i popełnić samobójstwo, bo nie zdał egzaminów i groziło mu wydalenie z uniwersytetu.

Mężczyzna otrzymał już zarzuty próbowania wejścia w posiadanie broni palnej, za co grozi mu osiem lat więzienia. Przyznał się do winy. Nie wiadomo, czy w tym przypadku zachodzi możliwość związków z organizacjami terrorystycznymi - prokuratura nie mówiła, czy ten wątek będzie sprawdzany przez śledczych.

mod/fakt.pl