„Europa cierpi na amnezję, na zanik pamięci historycznej i zbiorowej, co jest dla niej niesłychanie groźne, bo traci swoją tożsamość. Odmowa wyraźnej tożsamości jest cechą postmodernizmu, który w tej chwili jest główną ideologią, nurtem kultury i cywilizacji europejskiej” - — mówi abp Henryk Hoser dla razem.tv.

Arcybiskup warszawsko-praski komentując zamachy terrorystyczne w Paryżu, mówi, z jednej strony trzeba potępiać zabójców magazynu antyklerykalnego Charlie Hebdo, zaś z drugiej strony trzeba mocno podkreślić, że magazyn ten to wpisuje się w tradycję antyreligijną: „Tego typu obrazoburczy czy wręcz profanacyjne, bluźniercze karykatury ukazywały się w walce z Kościołem katolickim. Ta tradycja istniała tam już na przełomie XIX i XX wieku. W tej chwili to czasopismo wyspecjalizowało się w zwalczaniu wszelkiej religii, a zwłaszcza religii monoteistycznych”.

„Francja musi sobie zdawać sprawę, że ma 6,5 mln muzułmanów i to jest grupa społeczna najbardziej praktykująca. Te karykatury dotykały przede wszystkim wierzących muzułmanów, wśród których są niewielkie grupy fundamentalistyczne i terrorystyczne, niemniej bardzo groźne” – mówi arcybiskup.

Ksiądz Arcybiskup bardzo mądrze odpowiada na pytanie, o jaką Europę trwa dziś walka: „Europa nie jest zdefiniowana. Europa organizuje się od strony przede wszystkim marketingowej, od strony ekonomii. To jest pierwszy motor budowania tego, co nazywamy Unią Europejską. Ale z drugiej strony Europa odżegnuje się od swojej przeszłości. Europa cierpi na amnezję, na zanik pamięci historycznej i zbiorowej, co jest dla niej niesłychanie groźne, bo traci swoją tożsamość. Odmowa wyraźnej tożsamości jest cechą postmodernizmu, który w tej chwili jest główną ideologią, nurtem kultury i cywilizacji europejskiej. Nie ma żadnych idei, wartości, które byłyby wspólnototwórcze, które byłyby na tyle atrakcyjne, że pociągają ideał cały grupy społecznej czy całego pokolenia. Nie ma dzisiaj takiego ideału. Europa popełnia samobójstwo. Jeśli się nie przebudzi, przestanie istnieć”.

Mentalność współczesnych europejczyków ufundowana jest na błędnej, filozoficznej koncepcji antropologicznej: „Zjawisko jest pod tym względem rzeczywiście niepokojące. Jest to kroczenie w kierunku transgresji, przekraczania wszelkich granic źle pojętej wolności, która jest zupełną dowolnością i wyborem bez żadnej refleksji etycznej, a więc również wyborem przeciwko temu, co dla wielu ludzi jest najcenniejsze: wiara, religia, to co nadaje sens życiu. Konstruujemy życie bezsensowne i to jest jeszcze inne, groźne zjawisko, które dotyczy zwłaszcza ludzi młodych, nie widzących sensu życia”.

Abp Henryk Hoser wzywa do tego, by katolicy mieli świadomość tego, kim są: „We Francji, gdy pytano muzułmanów jak widzą chrześcijan, odpowiedzieli: są niewidoczni, bo się niczym nie odznaczają. A więc nie mają tożsamości. Dzisiejszy kryzys sztuki również wynika z tego, że ta sztuka nie ma duszy. Kościół być sumieniem Europy. Dzisiaj to sumienie już nie działa. Nie istnieje.”.

Na pytanie dlaczego nie ma wielkich protestów przeciwko zagładzie chrześcijan przez islamskich terrorystów w 80 krajach świata, abp Hoser odpowiada: „Wszyscy wiedzą, że chrześcijaństwo jest najbardziej prześladowaną religią, ale obrona chrześcijaństwa jest niepoprawna politycznie w Europie i stąd brak reakcji. Jest wola polityczna, żeby nie reagować.”. Ksiądz arcybiskup mówi również, że współcześnie o pokój trzeba walczyć zbrojnie: „Bez użycia siły zbrojnej nie wprowadzi się pokoju w dzisiejszym świecie. Z tym, ze za tą siłą zbrojną powinny być bardzo wyraźne przesłania dotyczące wartości życia ludzkiego, szacunku dla religii, szacunku dla poszczególnych kultur i uczenie się współistnienia w pokojowym świecie”.

Czy możemy być przedmurzem Europy? „Jan Paweł II mówił o iskrze, która miała wyjść z Polski i zapalić świat. W Polsce istnieje coś, co zanikło zupełnie w krajach Europy zachodniej, mianowicie praktyka spowiedzi, czyli budzenia sumienia. Świadomości, że zadziało się coś złego i chcę się od tego uwolnić. Tej postawy już na Zachodzie nie ma. Te uśpione sumienia są gotowe do wszystkiego, do bezsensownej tolerancji, która nie tylko jest niebezpieczna, ale przynosi opłakane skutki we wszystkich przestrzeniach życia" — mówi abp Hoser.

Całą rozmowę można obejrzeć na stronie razem.tv

mod