Amerykański prezydent stwierdził, że gdyby zapytał „pewne osoby”, sprawcę udałoby się ustalić bez konieczności przeprowadzenia kosztownego śledztwa – informuje dorzeczy.pl. Trump dodał, że:
„Myślę, że wiele osób już wie, kto to zrobił”.
Dalej powiedział, że to on był pierwszym, który ów projekt „wysadził” w powietrze nie pozwalające na jego realizację. Stwierdził, że to Joe Biden po przejęciu władzy dał zielone światło na budowę, co jest „bardzo interesujące”.
Media przypominają, że w celu ograniczenia wpływów rosyjskiego sektora energetycznego, Donald Trump w trakcie swojej pierwszej kadencji nałożył sankcje na Nord Stream 2, poważnie spowalniając jego budowę.