Karaganow podtrzymuje narrację Kremla, wedle której wojna na Ukrainie jest w rzeczywistości wojną Rosji z Zachodem. Jego zdaniem Rosja może wygrać tę wojnę bezpośrednio atakując zachodnie państwa.

- „Przeciwnik powinien wiedzieć, że jesteśmy gotowi wykonać wyprzedzające uderzenie odwetowe za wszystkie jego obecne i przeszłe agresje, by zapobiec spełzaniu w stronę globalnej katastrofy wojny termojądrowej”

- napisał.

Jego zdaniem należy uderzyć w Europę, aby „zmniejszyć do minimum” ryzyko odwetu ze strony Stanów Zjednoczonych.

- „Tylko jeśli w Białym Domu siedziałby szaleniec – i jeszcze dodatkowo nienawidzący swego kraju – Ameryka zdecyduje się na atak w obronie Europejczyków, ściągając na siebie odpowiedź; poświęcając umowny Boston dla umownego Poznania”

- przekonuje.

Twierdzi też, że Rosja wykonała już pierwsze kroki w tym kierunku, decydując się na rozmieszczenie taktycznej broni jądrowej na Białorusi.