Szwedzka Akademia wyróżniła w tym roku Pokojowymi Nagrodami Nobla białoruskiego opozycjonistę Aleia Bialackiego, rosyjską organizację Memoriał, badającą zbrodnie stalinowskie oraz ukraińskie Centrum Wolności Obywatelskich.

Podjęli niezwykły wysiłek, aby udokumentować zbrodnie wojenne, przypadki łamania praw człowieka i nadużyć władzy. Wspólnie ukazują znaczenie społeczeństwa obywatelskiego dla pokoju i demokracji” – czytamy w uzasadnieniu.

Jak podkreśla Komitet, tegoroczni laureaci „są przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego w swoich ojczyznach. Przez wiele lat wspierali prawo do krytyki władzy i ochronę fundamentalnych praw obywateli”.

Aleś Bialacki, to obrońca praw człowieka i Szef Centrum Obrony Praw Człowieka „Wiasna". Laureat przebywa w areszcie od ponad roku, po tym jak został zatrzymany 14 lipca 2021 roku w wyniku fali masowych represji, po tym jak doszło na Białorusi do protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich na Białorusi.

"Na początku oskarżono go na podstawie art. 342 Kodeksu Karnego Republiki Białoruś (»Organizacja i przygotowywanie działań rażąco naruszających porządek publiczny lub czynny w nich udział«) oraz art. 243 (»Uchylanie się od płacenia podatków«), ale obecnie pozostał tylko artykuł o podatkach. (...) sąd na razie przedłuża mu tylko kolejne terminy aresztu zapobiegawczego. Obrońcy praw człowieka uznali go za więźnia politycznego" – podała stacja Biełsat TV.