Media podają, że były prezydent Stanów Zjednoczonych ma usłyszeć siedem nowych zarzutów. Chodzi m.in. o nielegalne przetrzymywanie tajemnic państwowych związanych z obroną kraju, utrudnianie śledztwa i zmowę. Wedle ABC News, jeśli Trump zostanie uznany winnym, łącznie może grozić mu nawet sto lat więzienia.

- „Skorumpowana administracja Bidena poinformowała moich prawników, że postawiono mi zarzuty, najwyraźniej z uwagi na oszustwo pudełkowe”

- napisał polityk na swoim portalu TRUTH Social.

- „Jestem niewinnym człowiekiem!”

- dodał.

Chodzi o dokumenty z klauzulami tajności, które Trump miał zabrać do swojej posiadłości na Florydzie po opuszczeniu Białego Domu. Władze bez powodzenia zwracały się o ich zwrot, aż w końcu dokumenty zarekwirowało FBI.