Szef rządu udzielił wywiadu „Gazecie Wyborczej”, w którym obarczył rząd Prawa i Sprawiedliwości odpowiedzialnością za samobójstwo nastolatka.
- „Od kilkudziesięciu dni z kręgów PiS słyszę wręcz, że wynająłem zabójców, którzy mają Ziobrę zamordować. Oni nigdy nie mieli hamulców, byli w stanie powiedzieć najohydniejsze rzeczy, bo tak naprawdę to są obrzydliwe typy. Nie tylko kradli, łamali ludziom kariery, szkalowali, doprowadzili do tego, że chłopak – nastolatek – odebrał sobie życie”
- atakował premier Tusk.
Do jego słów odniósł się na antenie Telewizji wPolsce24 europoseł PiS Maciej Wąsik.
- „Ta wypowiedź Donalda Tuska dla Gazety Wyborczej jest obrzydliwa, bo niepoparta żadnymi faktami. To próba obrzydzenia Polakom Prawa i Sprawiedliwości”
- stwierdził.
Były wiceszef MSWiA podkreślił, że „rządy Prawa i Sprawiedliwości to był ogromny postęp dla Polski, wręcz skok cywilizacyjny, także społeczny”.
- „Pierwszy raz Polacy zauważyli, że reformy, które przeprowadza rząd spowodują, że Polacy nie muszą zaciskać pasa. To były reformy prospołeczne”
- przypomniał.
Ocenił przy tym, że liderowi Koalicji Obywatelskiej nie uda się obrzydzić Polakom władzy PiS.
- „Widzieliśmy sondaż, że Polacy w zasadzie są przekonani, że Prawo i Sprawiedliwość wróci do władzy. Też jestem wśród tych, którzy są przekonani, że PiS wróci do władzy”
- oświadczył.
