Luka VAT, czyli różnica między oczekiwanymi a faktycznie uzyskanymi dochodami z tego podatku, sięgnęła już poziomu dwucyfrowego. Podczas konferencji prasowej minister Domański zapowiedział, że w najbliższych dniach resort przedstawi dokładne dane na ten temat. Przyznał jednak wprost, że mamy do czynienia z "niestety dwucyfrowym" poziomem luki.

Wcześniej Komisja Europejska informowała, że w 2021 roku luka VAT w Polsce wyniosła 3,3% potencjalnych wpływów, co stanowiło około 1,7 mld euro. Przyjęta w kwietniu br. Aktualizacja Programu Konwergencji przewidywała co prawda spadek luki do 4,3% w 2021 roku, ale najwyraźniej te prognozy okazały się zbyt optymistyczne.

Rosnąca luka VAT to bardzo niepokojący sygnał dla kondycji polskiej gospodarki. Wysoki poziom tej luki oznacza, że do budżetu państwa nie trafia znaczna część należnych wpływów z tego podatku. To z kolei może przekładać się na ograniczenie możliwości finansowania kluczowych wydatków, w tym na cele społeczne czy inwestycje.

Eksperci wskazują, że pomimo szybkiego wzrostu gospodarczego, jaki notujemy obecnie w Polsce oraz poprawy sytuacji dochodowej konsumentów, wzrost popytu konsumpcyjnego będzie umiarkowany, gdyż priorytetem w wyniku zagrożeń wynikających z luki VAT stanie się odbudowa oszczędności.