Doradca prezydenta Andrzeja Dudy i były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wydał oświadczenie, w którym odnosił się do zarzutów Donalda Tuska. Premier stwierdził, że w 2021 roku ABW miało zignorować negatywną opinię wydaną przez gdańskiego funkcjonariusza ABW wobec Karola Nawrockiego.

W oświadczeniu, które można przeczytać w całości poniżej, Wacławek pisze:

„Poświadczenia bezpieczeństwa osobowego tzw. krajowe oraz międzynarodowe do najwyższych klauzul informacji niejawnych Panu dr. Karolowi Nawrockiemu, dzisiaj kandydatowi obywatelskiemu na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, zostały wydane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w 2021 r. Podobne poszerzone postępowania sprawdzające wobec Karola Nawrockiego, ABW wcześniej prowadziła w 2009 r. i w 2014 r., również zakończone wydaniem stosownych poświadczeń bezpieczeństwa”.

Były szef ABW dalej dodaje:

„Po raz kolejny Premier Donald Tusk mija się prawdą. W 2021 r. postępowanie sprawdzające prowadzone było przez Departament Ochrony Informacji Niejawnych ABW w Warszawie, a nie przez Delegaturę ABW w Gdańsku. W związku z tym żaden «gdański funkcjonariusz ABW» nie mógł wydać negatywnej opinii w zakresie tego postępowania, gdyż zostało ono rzetelnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami przeprowadzone w Warszawie, a eksperci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajmujący się od wielu lat ochroną informacji niejawnych – rekomendowali wydanie Panu dr. Karolowi Nawrockiemu poświadczeń bezpieczeństwa do najwyższych klauzul”.

Zaznaczył, że sądzi, iż obecny szef ABW poinformował premiera o tym fakcie, podobnie jak poinformowano go, że w ramach audytu w ABW za lata 2016-2023:

„[…] m.in. bardzo skrupulatną kontrolą objęto część wydanych przeze mnie poświadczeń bezpieczeństwa osobowego, w tym również teczkę postępowania wobec Pana dr. Karola Nawrockiego. Audyt ten ocenił pozytywnie przeprowadzone postępowanie i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w zakresie wydania poświadczeń bezpieczeństwa osobowego Panu dr. Karolowi Nawrockiemu, Prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej”.

Wacławek dodaje, że jako były szef ABW wyraża stanowczy sprzeciw wobec „wikłania funkcjonariuszy ABW w kampanię wyborczą” i nie zgadza się on na „publiczne pomawianie funkcjonariuszy w związku z wypełnianiem przez nich obowiązków służbowych w okresie gdy pełniłem funkcję ABW”.

Maciej Wąsik komentując wspomniane oświadczenie stwierdził:

„I widzisz panie Tusk, nie pojdzie pan siedzieć za ujawinienie tajemnicy, bo nie ujawnił pan tajemnicy, a po prostu łgał pan jak pies.  Płk Wacławek obnażył te prymitywne kłamstwa”.