Ukraińskie siły zbrojne prowadziły działania ofensywne na kierunku melitopolskim, berdiańskim i w okolicach Bachmutu.
Powołując się na rosyjskich blogerów wojennych, ISW wskazuje, że siłom ukraińskim udało się osiągnąć postęp w okolicach miejscowości Dibrowa i Robotyne.
Zarówno ze źródeł rosyjskich, jak i ukrańskich, wynika, że Ukraina rzuciła do walki na froncie zaporoskim nowe brygady.
W raporcie zacytowano także ukraińskiego wojskowego płka Petro Czernyka, według którego kontrofensywa na kierunkach południowych posuwa się powoli ze względu na konieczność pokonania trzech rosyjskich linii obrony.
Pierwsza z linii to pole minowe, druga to zgrupowania wojsk i artylerii, zaś trzecia to pozycje na tyłach. Wobec powyższego bardzo istotne w całym procesie jest zapewnienie odpowiedniej osłony artylerii ukraińskiej.
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podał 16 sierpnia rano nowe dane o stratach rosyjskiej armii na frontach Ukrainy. Od 24 lutego 2022 roku Rosja miała stracić na Ukrainie ok. 255 570 żołnierzy, 4 324 czołgi, 8 380 pojazdów opancerzonych, 5 152 zestawy artyleryjskie, 714 wyrzutni rakiet, 485 zestawów przeciwlotniczych, 315 samolotów, 314 śmigłowców, 4 284 bezzałogowe statki powietrzne, 1 404 pociski manewrujące, 18 jednostek nawodnych, 7 614 pojazdów (w tym cystern) i 773 jednostek sprzętu specjalnego.
Nie ulega wątpliwości, że istotne straty występują jednak u obydwu stron konfliktu.
W raporcie wskazano także na przygotowywane przez Rosję nowe przepisy dotyczące możliwości blokowania cywilnych sieci telekomunikacyjnych w przypadku "sytuacji nadzwyczajnych".
"Kommiersant pisze, że przepisy, nad którymi pracują władze, miałyby pozwolić siłom bezpieczeństwa na całkowite kontrolowanie współdzielonych z operatorami telekomunikacyjnymi częstotliwości w przypadku "sytuacji nadzwyczajnej" - czytamy.
Według ISW, takie rozwiązanie ma służyć utrzymaniu pełnej kontroli nad łącznością w przypadku naruszenia terytorium rosyjskiego przez formacje proukraińskie.