Ściągnięte przez komornika pieniądze zostały zasądzone na rzecz Augustynek dwoma wyrokami sądowymi.
Pierwszego zajęcia dokonała komornik Magdalena Orlińska z Pruszkowa, która zajęła kwotę 4 224,45 zł i przekazała ją na rzecz Augustynek. To pokłosie wyroku sądu z 2023 roku, który dotyczył naruszenia nietykalności cielesnej Augustynek. Została ona wówczas zepchnięta przez Bąkiewicza ze schodów Kościoła Św. Krzyża w Warszawie w trakcie protestów po wyroku TK w sprawie aborcji eugenicznej.
„Z serii rozliczenia: Mówił, że nic nie zapłaci. Bąkiewicz rozlicz się do końca, zamiast chodzić w tę i nazad, bo jak nie to Babcia Kasia się z Waćpanem policzy przy wyjawieniu majątku!” – napisał na platformie X pełnomocnik Augustynek mec. Jerzy Jurek.
Wcześniej – jak donosi portal goniec.pl – komornik Małgorzata Gołaszewska ściągnęła z tego samego konta kwotę około 862 złotych, również na rzecz Augustynek.
Jak informuje goniec.pl, ściągnięte pieniądze to tylko część całości zasądzonej nawiązki, która wynosi 10 tys. złotych. Dochodzą do tego jeszcze koszty procesu, które wynoszą około 13 tys. złotych oraz koszty windykacji.
Przypomnijmy, że Robert Bąkiewicz został ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę, ale tylko w zakresie obowiązku prac społecznych. Oznacza to, że Bąkiewicz w dalszym ciągu musi zapłacić Augustynek zasądzone na jej rzecz kwoty.