Likwidacja Ośrodka jest konsekwencją grupowych zwolnień, do których doszło w nadzorowanej przez MON ASzWoj po przejęciu władzy przez rząd Donalda Tuska.
- „Pod koniec marca minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz postanowił zamknąć wszystkie trzy centra eksperckie i grupowo zwolnić około 50 osób”
- informuje Interia.
W rozmowie z portalem, b. dyrektor Ośrodka dr Krzysztof Iwanek przekazał, że pracownicy dowiedzieli się o planach władz niemal w ostatniej chwili.
- „Decyzja MON zapadła 25 marca, a dwa dni później cały nasz sześcioosobowy zespół dostał wypowiedzenia”
- relacjonuje.
Jednym z argumentów resortu miał być fakt, że… podobną pracę analityczną wykonuje się w państwach sojuszniczych. Dr Iwanek ocenia, że to „wbrew polskiej racji stanu”.
- „Każdy sojusznik, nawet najlepszy, działa we własnym interesie. Nie możemy też zakładać, że zawsze i z każdym sojusznikiem będziemy mieć idealne relacje. Dlatego Polska musi mieć własne instytucje analityczne, nawet jeśli ich kompetencje dublują się z kompetencjami instytucji w państwach sojuszniczych”
- podkreśla.
Komentujący decyzję MON eksperci przekonują, że „Polska zmniejszyła sobie zdolność analizowania wydarzeń na największym kontynencie o połowę”.