Autorowi podręcznika „Historia i Teraźniejszość” prof. Wojciechowi Roszkowskiemu wytoczono proces cywilny o ochronę dóbr osobistych. Kamil Mieszczankowski skierował pozew przeciwko prof. Roszkowskiemu twierdząc, że fragment podręcznika rzekomo dot. in vitro naruszył dobra osobiste jego dwuletniej córki. Prof. Roszkowski odniósł się do sprawy w programie „Gość Wydarzeń” na antenie Polsat News wyjaśniając, że w słynnym fragmencie nie pada określenie „in vitro”, a jego słowa nie miały na celu urażenia osób urodzonych w wyniku tej metody.

- „Moim celem było wyrażenie troski wobec dzieci poczętych”

- podkreślił.

Co ciekawe, sędzią w tej sprawie ma być Waldemar Żurek.

- „Mili Państwo! Spośród wszystkich sędziów w Polsce wylosowałem sędziego Żurka. Jakie jest prawdopodobieństwo takiego zdarzenia? Na zdjęciu Sędzia Żurek, zaangażowany Pan, trzeci z lewej”

- napisał historyk na Twitterze.

Reprezentujący prof. Roszkowskiego adwokat skierował już do Sądu Okręgowego w Krakowie wniosek o zbadanie spełnienia przez sędziego Żurka wymogów niezawisłości i bezstronności. Prof. Roszkowski wskazał na antenie Polsat News, że „Żurek jest postacią kontrowersyjną”, ale wierzy w niezawisłość polskich sądów.