InPost zapłacił w ub. roku 375 mln zł podatku. Zagraniczne firmy kurierskie natomiast zapłaciły łącznie około 90 mln zł. Niemiecki DHL jednak nie zapłacił ani złotówki.

- „Wiele z tych firm oficjalnie nie wykazuje w Polsce zysków lub deklaruje minimalne, by unikać podatków, płacąc na rynkach macierzystych rekordowe podatki (DHL globalnie odprowadził równowartość 6 miliardów złotych poza Polską)”

- wyjaśnił Brzoska.

Publikując te dane, prezes InPostu podkreśla, że jego firma „to zdecydowanie najbardziej patriotyczny wybór konsumencki”.

- „Jako polska firma czuje się zobowiązany do płacenia podatków tu, w naszym kraju – dzięki temu nasze pieniądze zostają w Polsce i wspierają rozwój gospodarki (od infrastruktury po bezpieczeństwo publiczne). Od razu dodam - na innych rynkach, na których działamy odprowadzamy podatki lokalnie - nie transferujemy zysków do Polski”

- zaznacza.