Choć będąca jednym z trzech największych krajów Ameryki Południowej Argentyna należała niegdyś do najbogatszych gospodarek świata to jednak co kilka lat przechodzi ona potężny kryzys, skutkujący ogłoszeniem niewypłacalności państwa, odcięciem od finansowania zagranicznego, a także hiperinflacją i w efekcie ubożejącym społeczeństwem.
Doktor ekonomii i finansów Tomasz Wyłuda przeprowadził w mediach społecznościowych porównanie potencjałów Polski i Argentyny i całość tej analizy uwieńczył znaczącym pytaniem: „Polska do G20 zamiast Argentyny?”.
Przypomnijmy, że G20 to w zasadzie grupa zrzeszająca 19 państw, głównie tych z czołówki rankingów gospodarczych oraz Unię Europejską – regularnie dyskutująca podczas odbywających się corocznie szczytów nad wspólną polityką finansową.
Już w 2010 roku prezydent RP Lech Kaczyński podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym wyraził opinię że Polska powinna należeć do G20. Zaledwie dwa lata później amerykański dwutygodnik „Forbes” przekonywał, że Polska aspirująca gospodarczo do przewodniej roli w Europie powinna zastąpić w G20 Argentynę.
A oto porównanie potencjałów Polski i Argentyny opracowane przez dr Wyłudę:
PKB Nominalne (2022): Polska: 748 mld $ Argentyna: 641 mld $ (dziś dużo mniej)
PKB Według Siły Nabywczej (2022): Polska: 1705 mld$ Argentyna: 1275 mld$
PKB nominalne na mieszkańca: Polska: 19 912$ Argentyna: 13,709$ (dziś dużo mniej)
PKB według siły nabywczej na mieszkańca: Polska: 45 343$ Argentyna: 27 261$
Inflacja: Polska: 10,8% Argentyna: 113% (dziś dużo więcej)
Bezrobocie (investing com): Polska: 5,0% Argentyna: 6,9%
Rezerwy złota: Polska: 277 ton Argentyna: 61 ton
Rating kredytowy (S&P): Polska: A- Argentyna: CCC-
Ludność: Polska: 38 mln Argentyna: 45 mln
Powierzchnia: Polska: 312 tys. km² Argentyna: 2,78 mln km²