"Dla mnie nic się nie zmieniło. Nadal jestem Rosjaninem. Uwielbiam rosyjską kulturę. Kiedy kocham jakiś kraj, to zawsze z powodu jego kultury" - powiedział Depardieu w rozmowie z gazetą Augsburger Allgemeine Zeitung.

Dodał przy tym, że woli "unikać wypowiadania się na temat wojny".

"Nikt nie jest w stanie powiedzieć na ten temat nic naprawdę sensownego! Nikt!" - powiedział "Rosjanin".

Dziennikarka przeprowadzająca wywiad zwróciła jednak uwagę, że na swoim koncie na Instagramie Depardieu potępił "bratobójczą wojnę" rosyjsko-ukraińską.

"Naprawdę nienawidzę mieszania polityki i aktorstwa. Nie chcę mówić więcej na ten temat niż to, że wojna to wielki nonsens" - powiedział.

Depardieu deklaruje, że Władimir Putin to jego przyjaciel. Sam aktor miał być także od lat zafascynowany rosyjskim prezydentem, samą zaś Rosję nazywał "wielką demokracją".

Mimo to w marcu 2022 roku Depardieu skrytykował "szalone ekscesy" Putina. Rzecznik prasowy Putina Dmitrij Pieskow zasugerował, że Depardieu "nie do końca rozumie, co się dzieje".