O planach sejmowej większości minister w KPRM mówił w rozmowie z Polską Agencją Prasową.

- „Z dokumentami przedstawionymi przez profesora Sławomira Cenckiewicza czy redaktora Michała Rachonia (twórcami serialu Reset) się nie polemizuje”

- wskazał Ozdoba.

Podkreślił, że w produkcji Telewizji Polskiej zaprezentowano dokumenty, które „w świetle opinii publicznej są dowodem na to, że był prorosyjski rząd”.

- „Co by jeszcze wygrzebała ta komisja? To jeden pan Bóg wie, co Donald Tusk wyprawiał, kiedy był premierem”

- dodał.

Poseł PiS Radosław Fogiel z kolei wskazał, że zamiast zajmować się realnymi problemami Polaków, obecna większość skupia się na „ochronie własnych interesów i swoich kolegów”.

- „Odtajnione dokumenty z czasów rządów Donalda Tuska stawiają bardzo wiele znaków zapytania, jeśli chodzi o politykę rządów PO-PSL w stosunku do Rosji”

- zauważył.

Ocenił, że po odwołaniu obecnych członków komisji, najpewniej w najbliższym czasie nie zostaną powołani nowi.

- „Chodzi o to, żeby uniemożliwić działania komisji”

- stwierdził.