Lider głównej siły opozycyjnej występował w stolicy Wielkopolski na tle transparentu trzymanego przez jednego z uczestników Marszu PO, na którym wypisane były skandaliczne słowa: „Boże, zabrałeś nie tego Kaczyńskiego”.

„Ten łajdak zawsze żywił się nienawiścią, najpierw do Śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego (który spuścił mu łomot w wyborach prezydenckich) a dziś do Jego brata J. Kaczyńskiego” – skomentował w mediach społecznościowych Joachim Brudziński.

„Tylko kulturowa dzicz, której idolem jest ta kreatura może życzyć śmierci swojemu przeciwnikowi politycznemu” – skonstatował były minister spraw wewnętrznych i administracji w pierwszym rządzie Mateusza Morawieckiego.