Związek Nauczycielstwa Polskiego wydał specjalne oświadczenie w sprawie edukacji równościowej, jednoznacznie krytykując „akty agresji” z jakimi spotykają się nauczyciele gender. „Pragniemy podkreślić, że ci nauczyciele i nauczycielki prowadzą zajęcia w oparciu o aktualne rozporządzenia Ministerstwa Edukacji Narodowej, w tym obowiązującą podstawę programową” - czytamy w oświadczeniu ZNP.

ZNP uznaje rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na temat programów równościowych za podważanie zaufania rodziców do instytucji szkoły oraz jej pracowników. Co więcej, ZNP protestuje „przeciwko nieodpowiedzialnym wypowiedziom pseudoekspertów niemających wiedzy pedagogicznej i nieznających polskiego systemu edukacji”. Za szczególnie oburzające ZNP uznaje powoływanie się na przedtsawicieli środowisk akademickich z innych krajów, którzy „przenoszą do Polski własne fobie i obsesje wynikające z ich osobistych przekonań lub doświadczeń wyniesionych ze swoich krajów”.

ZNP przypomina, że realizowanie w przedszkolu czy szkole dodatkowych programów wymaga akceptacji rady pedogicznej i rodziców. „Rozpowszechnianie plotek, że rodzice nie mają świadomości tego, co dzieje się w przedszkolu lub szkole traktujemy jako próbę zafałszowania rzeczywistości służącą dezawuowaniu kompetencji nauczycieli i polaryzacji społeczeństwa” - czytamy w oświadczeniu ZNP.

Związek Nauczycielstwa Polskiego zapewnia na koniec, że udzili pomocy tym nauczycielom i nauczycielkom, którzy padli „ofiarami "antygenderowej" nagonki”. ZNP skierował listy do Minister Edukacji Narodowej, Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Rzecznika Praw Dziecka „z prośbą o zajęcie jednoznacznego stanowiska wobec aktów agresji wymierzonych w nauczycielki i nauczycieli realizujących edukację równościową”.

MBW/Znp.edu.pl