Martin złożyła w Belgii stosowny wniosek. W 2004 roku skazano ją na 30 lat więzienia. Belgijski minister sprawiedliwości Stefaan De Clerck wyjaśnia, że kobieta złożyła propozycję dotyczącą zwolnienia warunkowego, która zawiera wysłanie jej do francuskiego klasztoru. Sąd w Belgii zaakceptował tę propozycję.

 

Po zapowiedzi prokuratora generalnego, że nie będzie się odwoływał od tej decyzji, przeniesienie się Martin z więzienia do klasztoru jest tylko kwestią czasu. Do czasu załatwienia formalności kobieta będzie oczekiwała w więzieniu.

 

Zdaniem De Clercka, iż Martin będzie przebywać w klasztorze przez całe 10 lat okresu zwolnienia warunkowego. Według belgijskiego prawa skazany może ubiegać się o przedterminowe zwolnienie po odbyciu jednej trzeciej kary.

 

Martin aresztowano 13 sierpnia 1996 roku, tego samego dnia, co jej byłego męża skazanego później na karę dożywotniego więzienia za trzy morderstwa, dziewięć porwań, tortury, które spowodowały śmierć czterech dziewczynek, i za wieloletnie gwałty na dzieciach.

 

Kobietę obwiniono o współudział w porwaniach, uwięzieniu i torturowaniu uprowadzonych dziewczynek. Z zawodu nauczycielka, tłumaczyła swój udział w zbrodniach strachem przed mężem lub jego zgubnym wpływem.

 

żar/Tvp.info