- Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanieim negatywnych cech i  przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu - pisze Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia w liście do organizatora demonstracji uczniów szkoły średniej Rambam Mesivta, rabina Zeva Friedmana

Kilka dni temu przed polskim konsulatem w Nowym Jorku 150 osób protestowało przeciwko próbom rewidowania historii przez polskie władze i "negowaniu udziału Polaków w Holokauście". Byli to głównie uczniowie żydowskiej szkoły średniej, Rambam Mesvita High School w Lawrence. Organizatorzy podkreślali, że wśród nich są potomkowie ofiar Holokaustu.

Na transparentach widniały takie hasła, jak: "3 miliony Żydów zamordowanych w Polsce", wznoszono okrzyki, że "Polska spłynęła krwią".

Poniżej zamieszczamy list Macieja Świrskiego, prezesa Reduty Dobrego Imienia do organizatora demonstracji uczniów szkoły średniej Rambam Mesivta, rabina Zeva Friedmana , przed polskim konsulatem w Nowym Jorku.

Podczas demonstracji uczestnicy występowali przeciwko "fałszowaniu historii" przez Polaków i wzywali do "rozliczenia się" z rzekomego "udziału w holokauście".

 

Po rozpoznaniu przez Dział Dokumentacji Reduty Dobrego Imienia w trakcie postępowania antydyfamacyjnego stwierdziliśmy, że Zev Friedman jest najprawdopodobniej człowiekiem niezrównoważonym psychicznie.

 

Nie zmienia to jednak faktu, że podczas demonstracji powiedziano słowa, na które musi być odpowiedź. W tej chwili analizujemy zapis wideo, aby sprawdzić, czy to co mówił Friedman nadaje się do podjęcia akcji prawnej przeciwko niemu.

 

TREŚĆ LISTU:

Szanowny Panie Friedman,

 

 

Piszę do Pana w imieniu tysięcy członków i sympatyków Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom w związku z podjętą przez Pana inicjatywą protestacyjną wymierzoną w polski rząd i Polaków. Oskarżył pan Polaków o współudział w holocauście. Demonstrację zorganizował Pan pod polskim konsulatem w Nowym Jorku. 

 

Jestem niezwykle zaskoczony faktem, iż uważa Pan polsko-amerykańskiego pseudohistoryka i i szarlatana z Uniwersytetu w Princeton – J. T Grossa za uznanego na arenie międzynarodowej profesora historii. 

 

Jak Pan zapewne wie, w rzeczywistości Gross nigdy nie studiował historii, a jego publicystyka sprowadza się do oszczerczej i antypolskiej propagandy sączonej w formie książek i artykułów. Nie przystoi otwartym i świadomym ludziom poniżać i degradować naród polski, który jako pierwszy przeciwstawił się nazistowskim Niemcom. 

 

Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i  przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu. 

 

Proszę nie zapominać, że Polska przez stulecia była schronieniem dla prześladowanej i wypędzanej z krajów Europy Zachodniej społeczności żydowskiej. Działo się tak m.in. dlatego, że w Polsce w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, nie było żadnych aktów prawnych, które zakazywały Żydom na osiedlanie się, a Żydzi otrzymywali przywileje od królów Polski i mieli własny samorząd, niezależny od władzy królewskiej.

 

Jak Pan zapewne wie, podczas II Wojny Światowej Polska została przez Niemców zupełnie zniszczona, a Polacy nie mieli żadnej kontroli nad terytorium na którym mieszkali w tym czasie. Niemniej jednak w przeciwieństwie do wielu innych krajów (m.in. Rosji, Finlandii, Chorwacji, Albanii, Rumunii, Węgier, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Norwegii, Szwecji oraz krajów bałtyckich) nie było żadnego "polskiego" rządu kolaboracyjnego, ani żadnych "polskich" jednostek SS (czy to ochotniczych, czy poborowych). 

 

Oczywiście w warunkach bezprawia i niemieckiego terroru na terytorium okupowanego i de facto nieistniejącego państwa, doszło do pewnych aktów prześladowania Żydów dokonanych przez jednostki zdeprawowane i zdegenerowane wojną. Takie czyny miały jednak miejsce w każdym państwie będącym pod niemiecką okupacją. 

 

Należy jednak pamiętać, że ci z Polaków,  którzy prześladowali i denuncjowali Żydów podczas niemieckiej okupacji byli karani karą śmierci przez Polskie Państwo Podziemne. 

 

Należy bezwzględnie pamiętać, że prześladowanie Żydów było niemiecką, systematyczną i oficjalną polityką państwową na okupowanych przez Niemcy polskich ziemiach.

Polskie państwo nie mogło obronić swoich żydowskich obywateli, ponieważ nie rozciągało swojej jurysdykcji na terytorium Polski. Rząd Polski był na uchodźstwie w Londynie. 

 

Pragnę przypomnieć, że Polska jest krajem którego obywatele tworzą największą grupę wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata uznanych przez Instytut Yad Vashem. Tytułem tym zostało uhonorowanych ponad 6.500 Polaków. To więcej niż każdy inny naród. 

 

Powinien Pan również wiedzieć, że ukrywanie Żydów w okupowanej przez Niemcy Polsce było przestępstwem karanym śmiercią, nie tylko tego kto pomagał, ale całej jego rodziny. Mimo to wielu Polaków aby ratować Żydów przed Niemcami ryzykowało nie tylko własne życie lecz również swoich rodzin. Wielu z nich zginęło w okrutnych okolicznościach jak choćby rodziny Ulmów czy Kowalskich. 

 

Proszę nie zapominać o istnieniu Rady Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu RP na Kraj (Żegota) i tysiącach anonimowych Polaków ratujących Żydów w okupowanej przez nazistowskie Niemcy Polsce. Fakt ten pozostaje jednak niedostrzeżony w piśmiennictwie Grossa. 

 

Jest również oczywiste, że w przeciwieństwie wielu krajów Europy Zachodniej (m.in. Francji) w Polsce współczesnej nie ma najmniejszego zagrożenia antysemityzmem. Antyizraelska propaganda i postawy antyizraelskie słyszalne głównie w lewicowych kręgach Europy Zachodniej w Polsce zupełnie się nie przyjęły.

W związku z faktem, że wielu Pana studentów wykazuje zupełny brak elementarnej wiedzy historycznej na temat II WŚ szczególnie na temat niemieckiej okupacji Polski przesyłamy do pańskiej szkoły publikację historyczną wydaną nakładem Wydawnictwa Aquila Polonica z Los Angeles dotyczącą historii rotmistrza Pileckiego. 

 

Podczas II WŚ Witold Pilecki w ramach akcji polskiej Armii Krajowej  dobrowolnie dostał się do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie został uwięziony na 2,5 roku. 

 

Celem operacji było zebranie informacji na temat niemieckich prześladowań Żydów i właściwych funkcji obozu w Auschwitz.

 

Witold Pilecki uznawany jest za jednego z największych bohaterów wojennych. Był on autorem pierwszego raportu zawierającego informacje na temat niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, okrucieństwach dokonywanych tam przez Niemców na Żydach i Polakach, o czym poinformował władze Podziemnego Państwa Polskiego. 

 

Po wojnie W. Pilecki został zabity przez komunistów strzałem w tył głowy tylko dlatego, że był polskim patriotą. 

Panie Friedman, żywię szczerą nadzieję, że ta książka usunie mrok niewiedzy historycznej Pana i Pana studentów. 

 

Z poważaniem, 

 

Maciej Świrski 

 

Prezes Reduty Dobrego Imienia -Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom

Bg/youtube/fronda.pl

poniżej zamieszczamy list Macieja Świrskiego, prezesa Reduty Dobrego Imienia do organizatora demonstracji uczniów szkoły średniej Rambam Mesivta, rabina Zeva Friedmana , przed polskim konsulatem w Nowym Jorku.

Podczas demonstracji uczestnicy występowali przeciwko "fałszowaniu historii" przez Polaków i wzywali do "rozliczenia się" z rzekomego "udziału w holokauście".

Po rozpoznaniu przez Dział Dokumentacji Reduty Dobrego Imienia w trakcie postępowania antydyfamacyjnego stwierdziliśmy, że Zev Friedman jest najprawdopodobniej człowiekiem niezrównoważonym psychicznie.

Nie zmienia to jednak faktu, że podczas demonstracji powiedziano słowa, na które musi być odpowiedź. W tej chwili analizujemy zapis wideo, aby sprawdzić, czy to co mówił Friedman nadaje się do podjęcia akcji prawnej przeciwko niemu.

List został oczywiście wysłany w języku angielskim.

Redakcja
 
 
 
 
 
 
Szanowny Panie Friedman,


Piszę do Pana w imieniu tysięcy członków i sympatyków Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom w związku z podjętą przez Pana inicjatywą protestacyjną wymierzoną w polski rząd i Polaków. Oskarżył pan Polaków o współudział w holocauście. Demonstrację zorganizował Pan pod polskim konsulatem w Nowym Jorku. 

Jestem niezwykle zaskoczony faktem, iż uważa Pan polsko-amerykańskiego pseudohistoryka i i szarlatana z Uniwersytetu w Princeton – J. T Grossa za uznanego na arenie międzynarodowej profesora historii. 

Jak Pan zapewne wie, w rzeczywistości Gross nigdy nie studiował historii, a jego publicystyka sprowadza się do oszczerczej i antypolskiej propagandy sączonej w formie książek i artykułów. Nie przystoi otwartym i świadomym ludziom poniżać i degradować naród polski, który jako pierwszy przeciwstawił się nazistowskim Niemcom. 

Obwinianie ludzi za zbrodnie których nie popełnili i przypisywanie im negatywnych cech i  przymiotów bezpośrednio nosi znamiona rasizmu. 

Proszę nie zapominać, że Polska przez stulecia była schronieniem dla prześladowanej i wypędzanej z krajów Europy Zachodniej społeczności żydowskiej. Działo się tak m.in. dlatego, że w Polsce w przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, nie było żadnych aktów prawnych, które zakazywały Żydom na osiedlanie się, a Żydzi otrzymywali przywileje od królów Polski i mieli własny samorząd, niezależny od władzy królewskiej.

Jak Pan zapewne wie, podczas II Wojny Światowej Polska została przez Niemców zupełnie zniszczona, a Polacy nie mieli żadnej kontroli nad terytorium na którym mieszkali w tym czasie. Niemniej jednak w przeciwieństwie do wielu innych krajów (m.in. Rosji, Finlandii, Chorwacji, Albanii, Rumunii, Węgier, Belgii, Holandii, Francji, Danii, Norwegii, Szwecji oraz krajów bałtyckich) nie było żadnego "polskiego" rządu kolaboracyjnego, ani żadnych "polskich" jednostek SS (czy to ochotniczych, czy poborowych). 

Oczywiście w warunkach bezprawia i niemieckiego terroru na terytorium okupowanego i de facto nieistniejącego państwa, doszło do pewnych aktów prześladowania Żydów dokonanych przez jednostki zdeprawowane i zdegenerowane wojną. Takie czyny miały jednak miejsce w każdym państwie będącym pod niemiecką okupacją. 

Należy jednak pamiętać, że ci z Polaków,  którzy prześladowali i denuncjowali Żydów podczas niemieckiej okupacji byli karani karą śmierci przez Polskie Państwo Podziemne. 

Należy bezwzględnie pamiętać, że prześladowanie Żydów było niemiecką, systematyczną i oficjalną polityką państwową na okupowanych przez Niemcy polskich ziemiach.
Polskie państwo nie mogło obronić swoich żydowskich obywateli, ponieważ nie rozciągało swojej jurysdykcji na terytorium Polski. Rząd Polski był na uchodźstwie w Londynie. 

Pragnę przypomnieć, że Polska jest krajem którego obywatele tworzą największą grupę wśród Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata uznanych przez Instytut Yad Vashem. Tytułem tym zostało uhonorowanych ponad 6.500 Polaków. To więcej niż każdy inny naród. 

Powinien Pan również wiedzieć, że ukrywanie Żydów w okupowanej przez Niemcy Polsce było przestępstwem karanym śmiercią, nie tylko tego kto pomagał, ale całej jego rodziny. Mimo to wielu Polaków aby ratować Żydów przed Niemcami ryzykowało nie tylko własne życie lecz również swoich rodzin. Wielu z nich zginęło w okrutnych okolicznościach jak choćby rodziny Ulmów czy Kowalskich. 

Proszę nie zapominać o istnieniu Rady Pomocy Żydom przy Delegacie Rządu RP na Kraj (Żegota) i tysiącach anonimowych Polaków ratujących Żydów w okupowanej przez nazistowskie Niemcy Polsce. Fakt ten pozostaje jednak niedostrzeżony w piśmiennictwie Grossa. 

Jest również oczywiste, że w przeciwieństwie wielu krajów Europy Zachodniej (m.in. Francji) w Polsce współczesnej nie ma najmniejszego zagrożenia antysemityzmem. Antyizraelska propaganda i postawy antyizraelskie słyszalne głównie w lewicowych kręgach Europy Zachodniej w Polsce zupełnie się nie przyjęły.
 
 
W związku z faktem, że wielu Pana studentów wykazuje zupełny brak elementarnej wiedzy historycznej na temat II WŚ szczególnie na temat niemieckiej okupacji Polski przesyłamy do pańskiej szkoły publikację historyczną wydaną nakładem Wydawnictwa Aquila Polonica z Los Angeles dotyczącą historii rotmistrza Pileckiego. 

Podczas II WŚ Witold Pilecki w ramach akcji polskiej Armii Krajowej  dobrowolnie dostał się do obozu koncentracyjnego Auschwitz, gdzie został uwięziony na 2,5 roku. 

Celem operacji było zebranie informacji na temat niemieckich prześladowań Żydów i właściwych funkcji obozu w Auschwitz.

Witold Pilecki uznawany jest za jednego z największych bohaterów wojennych. Był on autorem pierwszego raportu zawierającego informacje na temat niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, okrucieństwach dokonywanych tam przez Niemców na Żydach i Polakach, o czym poinformował władze Podziemnego Państwa Polskiego. 

Po wojnie W. Pilecki został zabity przez komunistów strzałem w tył głowy tylko dlatego, że był polskim patriotą. 
 
 
Panie Friedman, żywię szczerą nadzieję, że ta książka usunie mrok niewiedzy historycznej Pana i Pana studentów. 

Z poważaniem, 

Maciej Świrski 

Prezes Reduty Dobrego Imienia -Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom