Kilka dni temu prezydent Andrzej Duda wręczył kilku polskim artystom Medal Stulecia Odzyskania Niepodległości. Odznaczenia otrzymali m.in. Bernard Ładysz, Halina Frąckowiak, Krystyna Prońko, Jerzy Maksymiuk, Marek Krajewski i Emilian Kamiński. Odznaczenie wręczane jest między innymi za zasługi dla kultury.

Z falą krytyki za przyjęcie odznaczenia od obecnego prezydenta spotkał się najpierw Krajewski- polski pisarz i autor kryminałów. Jak się okazuje, również niektórym fanom Emiliana Kamińskiego nie podoba się, że właściciel stołecznego Teatru Kamienica przyjął odznaczenie od obecnej głowy państwa. Kamiński postanowił skomentować krytyczne wypowiedzi na ten temat. 

"To jest demokratycznie wybrany prezydent w wolnych wyborach. Mnie demonstracje nie interesują"-stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską właściciel Teatru Kamienica. Artysta wskazał, że polityki "nie lubi" i "nie będzie się buntował". Jednocześnie Kamiński przypomniał, że na uroczystości w Pałacu Prezydenckim byli również inni artyści:

"Bernard Ładysz, Jerzy Maksymiuk, Halina Frąckowiak i Krysia Prońko, autor kryminałów Marek Krajewski. Nie zasłużyłem na takie towarzystwo, ale dali i mi"-podreślił rozmówca Wirtualnej Polski. Emilian Kamiński przypomniał, że wcześniej przyjmował odznaczenia również od innych demokratycznie wybranych przezydentów Rzeczypospolitej:

"Ja wziąłem do Pałacu Prezydenckiego żonę i syna, żeby im pokazać(...) Mam odznaczenia również od prezydenta Wałęsy, Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego i Komorowskiego. Tylko od Jaruzelskiego nie mam"-zauważył. 

yenn/Wp.pl, Fronda.pl