Wiemy już, dlaczego umarł Prince. Słynny muzyk przedawkował środki z grupy opioidów. Nie podano o jaką substancję dokładnie chodziło.

Śledztwo ws. śmierci Prince'a zostało zamknięte, a za oficjalną przyczynę jego śmierci podaje się przedawkowanie opioidów.

Informację o śmierci muzyka jako pierwszy podał portal TMZ. Prince zmarł w wieku 57 lat w swojej posiadłości Paisley Park w Chanhassen w Minnesocie.

Prince Rogers Nelson, bo tak brzmi pełne nazwisko artysty, urodził się 7 czerwca 1958 roku w Minneapolis w Minnesocie. Był samoukiem – sam opanował grę na pianinie, perkusji oraz gitarze. Występował na scenie od czternastego roku życia, jego kariera na dobre rozpoczęła się pod koniec lat 70. XX wieku, gdy zaczął współpracę z wytwórnią Warner Bros.

Podobnie jak zmarły w styczniu David Bowie, miał wielki wpływ na muzykę rozrywkową – był odważnym innowatorem, nie bał się łączyć gatunków tj. jazz, disco, pop czy funk. Prince jest laureatem aż siedmiu nagród Grammy, jest również jednym z najlepiej „sprzedających się” muzyków – w sumie jego płyty rozeszły się w liczbie ponad 100 milionów egzemplarzy.

ds/telewizjarepublika.pl