Zmarł pochodzący z Wrocławia niemiecki kardynał Joachim Meisner. Ten wybitny duchowny przez wiele lat był arcybiskupem Kolonii. W ostatnim czasie zabierał jako jeden z nielicznych jasne stanowisko w sprawie Amoris laetitia, wraz z trójką innych kardynałów prosząc papieża o przecięcie spekulacji.

Jako jedno z pierwszych o śmierci kardynała poinformowało kolońskie radio katedralne.

Meisner odszedł na emeryturę w 2014 roku. Do tego momentu przez 25 lat kierował archidiecezją Kolonii - najbogatszą diecezją świata.

Przyszły purpurat urodził się w 1933 roku we Wrocławiu, wówczas niemieckim. Jego ojciec zginął na wojnie, a rodzina wraz z małym Joachimem wyjechała uciekając przed Armią Czerwoną do Turyngii.

Meisner był znanym orędownikiem pojednania polsko-niemieckiego. W roku 2014 otrzymał Krzyż Wielki Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. 

Kardynał przez dziesięciolecia bronił wiernie niezmiennego nauczania Kościoła katolickiego. W ostatnim czasie, w sporze wokół rozwodników w nowych związkach, zajął zdrowe stanowisko i sprzeciwił się wszelkim odstępstwom od przyjętej praktyki. Spadła za to nań, tak samo jak na trzech innych autorów dubiów, pytań do papieża, fala niesłusznej krytyki. 

Purpurat nie doczekał odpowiedzi, umierając w trudnej dla Kościoła katolickiego chwili. Będzie nam brakować jego zdecydowanego głosu i jasnego nauczania. 

MODLITWA

Boże, Ty obdarzyłeś biskupią godnością swojego sługę (kardynała) N. i dałeś mu udział w kapłaństwie Apostołów, * włącz go na wieki do ich społeczności. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, † który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

mod