Pierwsze sondaże po wykluczeniu z PiS Zbigniewa Ziobry, Jacka Kurskiego i Tadeusza Cymańskiego pokazują, że stworzona przez nich nowa partia miałaby spore szanse na zdobycie poparcia. W badaniu TNS OBOP dla TVP nowa partia mogłaby liczyć na 8 proc., w sondażu Millward Brown SMG/KRC dla TVN - na 9 proc. Wciąż hipotetyczną partię Ziobry popiera mniej więcej co piąty głosujący na PiS 9 października.

 

W tym drugim badaniu zapytano również o przywództwo Kaczyńskiego. Jego ustąpienia z funkcji szefa PiS chce 70 proc. badanych. Decyzja o wykluczeniu ziobrystów niekorzystnie odbija się na poparciu dla PiS. 44 proc. ankietowanych domaga się odejścia Kaczyńskiego, a 38 proc. jest przekonanych, że Ziobro byłby lepszym niż Kaczyński szefem tej partii.

 

Spokoju nie traci europoseł PiS Ryszard Czarnecki. - To był rozwód z orzeczeniem o winie, a opiekę nad dziećmi, czyli wyborcami, przejmie partia matka - przewiduje.

 

Czy Ziobro ma szansę na stworzenie swojej partii? Z informacji dziennikarzy ''Gazety'' wynika, że chętnych do odejścia z PiS jest mało, także stronnicy Kaczyńskiego przekonują, że ziobrystów jest 10-12. - Arkadiusz Mularczyk, Marzena Wróbel, Andrzej Romanek, Andrzej Dera, Zbigniew Dolata, Stanisław Pięta, Patryk Jaki, pewnie Beata Kempa i Mariusz Jędrysek - wylicza potencjalnych rozłamowców poseł z władz partii.

 

Wyrzuceni z PiS europosłowie na razie nie mówią nic o nowym projekcie politycznym. Zapowiadają odwołanie się od decyzji komitetu politycznego, a ich stronnicy w Sejmie wypowiadają się ostrożnie, nie przesądzając o zakładaniu nowej partii.

 

eMBe/Gazeta.pl