Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w wywiadzie dla Telewizji Polskiej stwierdził, że sądy muszą być niezależne i niezawisłe, ale jednocześnie profesjonalne.

Jak mówił Zbigniew Ziobro w rozmowie z Danutą Holecką w „Kwadransie politycznym” TVP1:

„Jestem za tym, aby sądy były niezależne, aby sędziowie byli niezawiśli, ale jestem też za tym, aby sądy działały profesjonalnie i reprezentowały bardzo wysokie standardy etyczne i moralne. Ludzie są tylko ludźmi. Wszyscy jesteśmy ludźmi i przez sam fakt, że ktoś ubiera togę i łańcuch z orłem w koronie nie oznacza, że nagle staje się święty. Dlatego muszą być mechanizmy, które pozwalają ludzi, którzy zachowują się niegodnie, którzy – zdarza się – dopuszczają się przestępstw, nadużywają swojej władzy sędziowskiej, można pociągnąć do odpowiedzialności czy to dyscyplinarnej – skutecznie, eliminować z zawodu – ale też wywierać presję na innych, żeby wiedzieli, że takie rzeczy nie będą uchodzić. Dziś to w ogóle nie działa i przez to dowiadujemy się co chwilę o skandalicznych wydarzeniach z sędziami”.

Jak dodawał: 

"Jestem za tym, aby sędziowie prezentowali wysokie standardy moralne. Jeżeli ktoś zakłada togę i łańcuch nie staje się świętym. Sędziowie nie są oddzielną nadkastą, a ludzie, którzy trafiają do sądów nie są podludźmi". 

Komentował też postawę prof. Zolla, co do którego stwierdził, że jest obrońcą starego, złego systemu:

"Profesor Zoll czuje się obrońcą systemu, który tworzył, ale to zły system. Choćby dlatego, że liczby, fakty obiektywne mówią same za siebie – mamy, w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, drugą co do liczy ilość sędziów w Europie. Jesteśmy na samym szczycie. A też jesteśmy na szczycie niesprawności, przewlekłości, przedawnień postępowań. Te rzeczy powinny się wykluczać. Jeżeli mamy tak wielką liczbę sędziów w porównaniu do innych krajów europejskich, to powinny te sądy lepiej działać. Działają gorzej. Co to oznacza? Że są źle zorganizowane i naszym zadaniem jest je dobrze zorganizować”.

emde/300polityka.pl