„Polska broni nie tylko swojego interesu, ale i godności wszystkich państw, które mają prawo zasłaniać się unijnymi traktatami” – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w trakcie konferencji prasowej, na której odnosił się do planów UE oraz listu premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie.
Ziobro poinformował, że wysłał w tej sprawie list do polskiego premiera i cieszy się z faktu, że w tej kwestii Zjednoczona Prawica mówi jednym głosem. Zaznaczył, że to właśnie teraz jest ten moment, kiedy Polska może skorzystać z prawa weta. Jak podkreślił – propozycja niemieckiej prezydencji wymierzona jest w suwerenność Polski.
Minister zaznaczał jednocześnie, że w działaniach UE nie chodzi o żadną „praworządność”, lecz o „radykalne ograniczenie suwerenności”.
„Mówimy NIE, dla tych rozwiązań i wskazujemy, że Polska powinna użyć weta”
- dodał szef resortu sprawiedliwości.
Podkreślił też, że nie ma w Polsce zgody na ten mechanizm, którego celem jest uderzanie w nasze interesy. Minister jest przekonany, że zarówno premier Morawiecki jak i premier Orban skorzystają z tego uprawnienia.
Ziobro wskazywał też, że chodzi tu o polską rację stanu i nieskorzystanie z możliwości weta byłoby czymś „niewybaczalnym przez historię”. Zaapelował także do polityków opozycji, aby ci „[…] wyszli poza swoje doraźne interesy, konflikty i spory polityczne”.
#Warszawa | 💬@ZiobroPL, @MS_GOV_PL:Praworządność jest tylko pretekstem. Realnie chodzi tu o instytucjonalne, polityczne zniewolenie. O radykalne ograniczenie suwerenności, którego konsekwencją byłoby przyjęcie mechanizmu warunkującego korzystanie z budżetu #UE🇪🇺 od owej zasady. pic.twitter.com/U0lcImwySa
— TOP TVP INFO (@TOPTVPINFO) November 16, 2020
dam/PAP,Fronda.pl