Podczas konwencji Zjednoczonej Prawicy minister sprawiedliwości, prokurator generalny oraz lider Solidarnej Polski, Zbigniew Ziobro zapowiedział, że w przyszłym tygodniu przedstawi propozycję zmian w kodeksach karnych. 

"Ma być jasne, że to przestępcy mają się bać prawa, a zwykli ludzie mają mieć poczucie bezpieczeństwa i wsparcia ze strony państwa"-podkreślił polityk. 

Wśród zapowiedzi Ziobry znalazło się m.in. radykalne zaostrzenie kar za najgroźniejsze przestępstwa gospodarcze. 

"Zmiana, którą proponuję, będzie zmierzać m.in. do tego, żeby sąd mógł orzec karę od miesiąca do 30 lat pozbawienia wolności. Chodzi o to, aby miał możliwość bardziej elastycznej reakcji na zło"-powiedział minister sprawiedliwości. 

Zbigniew Ziobro podkreślił również, że obowiązkiem polskiego państwa jest opieka nad dziećmi. W tym kontekście przypomniał o nowych przepisach alimentacyjnych, dzięki którym udało się skutecznie zmusić osoby uchylające się od alimentów, aby wypełniały zobowiązania wobec swoich dzieci. Szef resortu sprawiedliwości zażartował z byłego lidera KOD, Mateusza Kijowskiego, nazywając go "celebrytą". Jak zapewnił, takie osoby nie będą bezkarne. 

"Proponujemy zmiany w kodeksie karnym. W myśl nowych przepisów, sądy będą mogły orzekać kary od 3 miesięcy do 30 lat więzienia"- powiedział lider Solidarnej Polski podczas warszawskiej konwencji Zjednoczonej Prawicy. 

Ziobro zapewnił, że obecny rząd służy obywatelom Polski, a państwo nie jest już bezradne. 

"Naszych wyborców traktujemy poważnie. Gospodarka rozwija się bardzo szybko i korzystają na tym wszyscy obywatele. Tym wyróżnia się nasz rząd"- mówił na konwencji prokurator generalny. 

"Moja pasja służby Polsce rozpoczęła się od zmian w kodeksach karnych. To w czerwcu 2000 roku śp. prezydenta Lecha Kaczyński powierzył mi rolę zmian w kodeksach karnych. Prawie się udało, bo parlament te zmiany przyjął, ale niestety zawetował prezydent Aleksander Kwaśniewski"-wspominał Zbigniew Ziobro. Jak dodał, w przyszłym tygodniu zaprezentuje kolejną zmianę w kodeksie karnym, która odwoływać się będzie do podstawowych zasad, o których mówił śp. prezydent Lech Kaczyński. 

"Przestępcy mają bać się prawa, a zwykli ludzi mają mieć poczucie bezpieczeństwa i wsparcia ze strony państwa. Taka prosta zasada przyświecała temu projektowi. Ciesze się, że jesteśmy razem, że znowu się spotykamy. Cały obóz Zjednoczonej Prawicy jest razem. Poważnie traktujemy naszych wyborców. Realizujemy nasz program w każdym obszarze"-akcentował minister.

yenn/Fronda.pl