"Wszyscy widzieli, że były ławy puste, a jednocześnie Michał Boni krzyczy na Twitterze, że to nie prawda. Może Platforma usiadła na innej sali i byli przekonani, że to ta debata. Tam jest dużo sal, w każdej siedzą jakieś leśne dziadki i coś tam mówią. Może oni byli przekonani, że byli na tej debacie, a byli np. na debacie o rybołówstwie" - powiedział Rafał Ziemkiewicz na antenie Telewizji Republika.

"Ta debata Platformie wiatru w plecy nie dała – ocenił publicysta. – PO zrobiła się czymś tak śmiesznym i tak głupim, że wystarczy być przeciwko PiS-owi i nie być Platforma, żeby stadko przechodziło" - dodał Ziemkiewicz, wskazując, że cały czas kosztem PO rośnie ugrupowanie Petru.

Ziemkiewicz mówił też, że dzięki zmianie w mediach publicznych wreszcie można było usłyszeć w nich rzetelną ocenę wczorajszej debaty. "Co by było, gdyby nie było tych zmian w telewizji, o których wczoraj Europa radziła zaniepokojonymi ustami Timmermansa?" - pytał, sugerując, że wszystko wyglądałoby wówczas jak w narracji "Gazety Wyborczej".

wbw/Telewizja Republika