Przez Polskę przetaczają się różnego rodzaju protesty. A to Konfederacja protestuje przeciwko maseczkom w czasie zaprzysiężenia prezydenta, a to lewica przeciwko skazaniu na dwa miesiące zadymiarza za niszczenie mienia i pobicie kierowcy furgonetki fundacji Pro-Prawo do Życia. A to Rafał Trzaskowski przeciwko zatrzymaniu profanatorów pomnika figury Chrystusa Króla w Warszawie. Każdy ma tam jakiś protest. Czy coś je może łączyć?

Publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz w rozmowie z Antonim Trzmielem komentując ostanie wydarzenia stwierdza:

- Nagle centralną narracją opozycji jest okazywanie solidarności z osobami, które sprofanowały pomnik Chrystusa w Warszawie. Tego typu wydarzenia przetaczają się przez cały świat i wydaje się, że społeczeństwa Europy Zachodniej sobie z tym nie radzą.

Według Ziemkiewicza przez świat przetacza się kolejna fala rewolucji marksistowskiej. Tym razem siłą napędową nie są hasła obrony robotników czy kobiet.

Publicysta mówi:

- Te siły uważają, że droga do nowego, wspaniałego świata wiedzie poprzez zniszczenie tradycyjnych więzi społecznych i patriarchatu, rodziny, ojczyzny oraz wartości chrześcijańskich. Znajdują sobie jakąś grupę społeczną i występują jako jej obrońcy

Ziemkiewicz dodaje też:

- Wierzę w to, że Polacy, którzy przyjęli niezłą szczepionkę przeciwko totalitaryzmom, zauważą, że nie chodzi o obronę żadnych uciśnionych mniejszości, ale chodzi o to, co zawsze - o rozwalenie świata i wprowadzenie władzy totalitarnej

 

mp/dorzeczy.pl