"Portal Gazeta.pl z nieskrywaną radością poinformował na czołówce, że podczas wręczenia Telekamer bezlitośnie żartowano sobie z rządu. Jak jeszcze nigdy na Telekamerach, a bodaj jeszcze nigdy w TVP. Schadenfreude redaktorów z Czerskiej, że satyrycy dali popalić znienawidzonemu rządowi PiS, musiała być naprawdę wielka, skoro dając jej upust, nie zauważyli nawet, że z wielkiej radości palą własną narrację" - pisze Rafał Ziemkiewicz na łamach "DoRzeczy.pl".

Jak wyjaśnia publicysta, przecież w narracji "Czerskiej" w TVP nie ma żadnej wolności słowa i panuje tam okrutny reżim. Jakże więc ten reżim może pozwalać, by na prestiżowej gali ostro żartowano z władzy...

Ziemkiewicz zwraca też uwagę na wyjątkowo podłą manipulację środowisk lewicowych. Otóż gdy na scenę wychodził na gali Krzysztof Ziemiec, ktoś (jedna osoba) krzyknął z tłumu "kłamca!". "krzyk ten utonął w oklaskach, które powitały prezentera – ani specjalnie mniejszych, ani większych niż w przypadku większości pojawiających się na scenie – ale kto miał go usłyszeć, ten usłyszał. I niemal natychmiast dowiedziałem się z lewego Twittera, że Ziemiec został wygwizdany (!) i krzyczano na niego „kłamca”. Po czym powtórzyły to lewe portale, z wyżej wymienionym na czele" - wskazuje Ziemkiewicz.

wbw/dorzeczy.pl