Prestiżowy "British Medical Journal" opublikował badania pokazujące, co dzieje się z dzięćmi mającymi zespół Downa. Okazuje się, że 90 proc. Brytyjek w jej sytuacji decyduje się na aborcję. – W Wielkiej Brytanii na świat przychodzi zaledwie dwoje takich dzieci dziennie. To naprawdę niedużo – mówi Sarah Smith z Down’s Heart Group.
Problem częstej aborcji na dzieciach z zespołem Downa w Hiszpanii badało pismo "Medicina Clinica". Wyniki badań przeprowadzonych przez ekspertów magazynu pokazują, że aż 96 proc. spośród Hiszpanek, które dowiadują się, że urodzą dziecko z tym schorzeniem decyduje się na aborcję. W Niemczech w przypadku odkrycia zespołu Downa ciążę przerywa się nawet w siódmym miesiącu.
– Urodzeniem dziecka z zespołem Downa kończy się jedna ciąża na 650 – 700 – mówi prof. dr hab. med. Jacek Zaremba. – Diagnostyka prenatalna zmniejsza jednak tę częstotliwość, bo kobiety nie decydują się na urodzenie takich dzieci – dodaje.
Andrzej Suchcicki ze Stowarzyszenia Rodzin i Opiekunów Osób z Zespołem Downa podkreśla, że trudno ustalić liczbę dzieci z zespołem Downa zabitych wskutek aborcji. – W ciągu ostatnich lat spośród kilkudziesięciu kobiet, które były w ciąży, zaledwie kilka powróciło do naszego stowarzyszenia jako mamy – wskazuje. W Polsce żyje około 60 tys. osób z zespołem Downa.
mm/Rzeczpospolita
Podobał Ci się artykuł? Wesprzyj Frondę »