20 kwietnia 1945 r. ukraińscy nacjonaliści brutalnie zamordowali około 70 Polaków, mieszkańców wsi Borownica. Ludobójstwo borowniczan jest jedną z wielu zbrodni band Ukraińskiej Powstańczej Armii dokonanych wówczas na terenach Polesia, Podkarpacia, Małopolski i Lubelszczyzny - przypomnina Radio Maryja.

20 kwietnia 1945 r. o trzeciej nad ranem oddziały UPA z rozkazu cywilnego kierownictwa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów – banderowców na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej zaatakowały z trzech stron wieś Borownica zamieszkałą w większości przez Polaków. Wioskę ostrzelano z granatników i karabinów maszynowych.

Aby podpalić domy, użyto pocisków zapalających. Spalono wszystkie domy. Wcześniej ich mieszkańcom pozwolono jednak wynieść sprzęty, odzież i żywność. We wsi nie zniszczono tylko kościoła, w którym mieszkańcy bronili się przed atakami UPA.

Ludność Borownicy ewakuowano i dopiero po 1947 r. niektórzy mieszkańcy powrócili i odbudowali wieś. Według dokumentów ukraińskich, napadu dokonało 230 Ukraińców z sotni „Hromenki” wraz z miejscowym SKW. Ogółem w Borownicy z rąk UPA zginęło ponad 60 osób, w tym 15 kobiet i 12 dzieci. Część z nich pogrzebano w miejscu, gdzie zginęli.

kad/radiomaryja.pl, naszdziennik.pl