Założyciele facebookowej strony British Poles zaapelowali o pomoc finansową dla Brytyjczyka, który stanął w obronie polskiego nastolatka zaatakowanego przez miejscowy gang.

33-letni Brytyjczyk trafił do szpitala. Na koncie zebrano już blisko 1,8 tys. funtów, większość datków pochodzi od Polaków.

Zbiórka pieniędzy ma symbolicznie zrekompensować Amo Singhowi czas spędzony w szpitalu, ponieważ mężczyzna nie może wtedy pracować Organizatorzy zbiórki podkreślili, że Polacy chcą wyrazić swoje podziękowanie i doceniają to, że mężczyzna stanął w obronie naszego nastoletniego rodaka.

Singh nie wahał się ani chwili, gdy zobaczył, że 15-letni chłopak z Polski został zaatakowany przez kilku napastników w miejscowości. Natychmiast ruszył na pomoc i sam został dotkliwie pobity. Ma cały szereg ogólnych potłuczeń, siniaki na rękach, plecach, klatce piersiowej, szwy na głowie oraz złamany nadgarstek. Do ataku doszło w Stroud w Gloucestershire.

JJ/tvp.info, Fronda.pl