1. Klub poselski Prawa i Sprawiedliwości złożył w Sejmie projekt ustawy poważnie ograniczający istnienie tzw. złotych spadochronów w jakie z reguły wyposażani byli członkowie zarządów, a często i inni managerowie zatrudnieni w spółkach Skarbu Państwa.

Kiedy 8 lat temu do władzy doszła Platforma, która razem z PSL -em stworzyła koalicyjną większość, jednym z pierwszych ich posunięć była likwidacja tzw. ustawy kominowej ograniczającej wysokość wynagrodzeń kierownictw spółek z udziałem Skarbu Państwa.    

Po zniesieniu tych ograniczeń tylko od rad nadzorczych zależało jaka będzie wysokość wynagrodzeń członków zarządu spółki w jakiej formie będzie nawiązany stosunek pracy z nimi (najczęściej były to umowy cywilnoprawne) i jakie dodatkowe profity oprócz wynagrodzenia w tych umowach zostaną pomieszczone.

Często uzyskiwali oni te profity w postaci możliwie wielomiesięcznych odpraw w przypadku wypowiedzenia umowy (zerwania kontraktu przez pracodawcę) ale szczególną popularnością cieszyły się kilkuletnie okresy tzw. zakazu konkurencji.

Chodziło o to, że spółka zobowiązała się płacić zwolnionemu członkowi zarządu na przykład przez 3 lata comiesięczne wynagrodzenie za to, że nie podjął on pracy w firmie z tej samej branży (z reguły całą kwotę wynikającą z tzw. zakazu konkurencji wypłacano razem z wielomiesięczną odprawą).

W wielu przypadkach przy takich odejściach wypłaty odchodzących członków zarządu spółek Skarbu Państwa byli liczone w setki tysięcy, a nawet miliony złotych i co niezwykle bulwersowało opinię publiczną.

2. Najbardziej spektakularnym przypadkiem tego rodzaju praktyk w czasie rządów Platformy i PSL-u było odejście z zarządu Polskiej Grupy Energetycznej (PGE) jej prezesa Krzysztofa Kiliana i kilku jego kolegów, po zaledwie trwającym niewiele ponad rok kierowaniu tą spółką.      

Wszyscy oni otrzymali od spółki astronomiczną kwotę 6, 9 mln zł w postaci odpraw i kwot wynikających z tzw. zakazu konkurencji, co więcej jak wynika z podsłuchanej rozmowy ówczesnego ministra Pawła Grasia z prezesem PKN Orlen S.A Jackiem Krawcem, tej wysokości wypłaty były głównym celem całej operacji.

Jak mówi Graś na „taśmach prawdy” „Donald po to wsadził tam na chwilę Kiliana, żeby tam wziął odprawę (Kilian był kolegą Tuska jeszcze od czasów ich pierwszej partii Kongresu Liberalno - Demokratycznego).

3. Prawo i Sprawiedliwość w projekcie ustawy chce ograniczyć długość okresu odprawy do 3 miesięcy, a tzw. zakaz konkurencji do 12 miesięcy jeżeli te okresy zawarte w już podpisanych umowach na zarządzanie i różnego rodzaju kontraktach managerskich są dłuższe, to wypłaty z nich wynikające będą opodatkowane 65% stawką podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT).

Temu rozwiązaniu ma towarzyszyć także obniżka samych wynagrodzeń dla zarządzających w spółkach Skarbu Państwa, przy czym to rozwiązanie będzie dotyczyło tych nowo zatrudnionych.

Zapowiadający wprowadzenie tych rozwiązań w Sejmie prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że w Polsce nie jest najlepiej z równością wobec prawa i obniżenie wynagrodzeń zarządzających w spółkach Skarbu Państwa i wysokiego opodatkowania odpraw będzie pierwszym przejawem wprowadzania tej równości.

4. W spółkach Skarbu Państwa po wygranych wyborach przez Prawo i Sprawiedliwość co oczywiste szykują się zmiany w szczególności powinni być wymienieni ci managerowie, którzy zostali nagrani na „taśmach prawdy”.

Z tych rozmów bowiem bardzo często wynika, że podstawowym ich zajęciem wcale nie jest dobre zarządzanie powierzonym im majątkiem ale raczej tworzenie układów z politykami Platformy, aby jak najdłużej można się by było utrzymać na tym intratnym stanowisku.

W takiej sytuacji likwidacja tzw. złotych spadochronów jest jak najbardziej na czasie i powinna być uchwalona w możliwie jak najszybciej.

Zbigniew Kuźmiuk