Zbigniew Józef Tobiasiewicz udzielił wywiadu, w którym podkreślił, że „Aniołowie lepią duszę człowieka (…). Jeśli jest to dusza żydowska, współwyznawcy winni ją rozpoznać i przyjąć do swej społeczności. Tak jak mnie przyjęli”.

Tobiasiewicz był rozmówcą portalu biznesistyl.pl. Jak powiedział: „Aniołowie lepią duszę człowieka po czterdziestu dniach pobytu embriona w łonie matki. Jeżeli jest to dusza żydowska, współwyznawcy winni ją rozpoznać i przyjąć do swej społeczności. Tak jak mnie przyjęli, choć przez 21 lat nie znałem swego miejsca”.

Zajmujący się przeszłością żydowską Jarosławia Tobiasiewicz tak tłumaczył życie własnej duszy i rozpoznanie swojej drogi życiowej: „Czasami zdarza się, że ta dusza pozostaje w ukryciu, stając się później niespodzianką nawet dla jej właściciela. Nie wiedząc o tym, miałem duszę żydowską. Urodziłem się w Polsce i wychowywany byłem jak Polak  w kraju jednolitym narodowo. Matka jednak gotowała potrawy koszerne, choć nie zdawałem sobie z tego sprawy”.

Na pytanie o to, dlaczego wybrał chasydyzm, Zbigniew Józef Tobiasiewicz odpowiadał: „Dlatego, że jest religią  radości, z jaką należy oddawać cześć Bogu, oraz religią miłości, którą należy mieć w stosunku do drugiego człowieka. Nawet do nieprzyjaciela”.

krp/biznesistyl.pl, Fronda.pl