Tomasz Wandas, Fronda.pl: Co sądzi Pan o fakcie, że Paweł Adamowicz po raz kolejny zdecydował się wystąpić w wyborach na prezydenta Gdańska? 

Zbigniew Gryglas, wiceprezes partii „Porozumienie”: Szczerze mówiąc jest bardzo zdziwiony, że postanowił kandydować. Jest to człowiek skompromitowany. Najpierw powinien on oczyścić się z zarzutów, które zostały względem niego sformułowane, dopiero po tym – gdyby okazałoby się, że jest niewinny – powinien podjąć decyzję o starcie w wyborach. Niestety pan Adamowicz postąpił inaczej, nie jest to jednak pierwszy tego typu przypadek w polityce samorządowej. 

Nieliczni mieszkańcy Gdańska - między innymi zasłużona dla Polski pani Joanna Gwiazda -wypowiadają się krytycznie o Pawle Adamowiczu, większość mieszkańców milczy bądź wręcz chwali go i wskazuje na jego zasługi. Dlaczego tak się dzieje? Czy mimo wszystko Paweł Adamowicz jest dobrym prezydentem czy mieszkańcy raczej ze strachu boją się publicznie wypowiadać o nim krytycznie?

Trudno mi jest odpowiedzieć na to pytanie, trzeba by było raczej postawić je samym mieszkańcom Gdańska. Jednak rzeczywiście może być tak, że część osób może bać się mówić prawdę. Wielu mieszkańców miasta może być uzależnionych od władz lokalnych. Ktoś może pracować w urzędzie bądź może mieć któregoś z członków rodziny pracującego w sferze publicznej. Faktem jest, że tworzy to dość skomplikowaną sytuację zwłaszcza dla Platformy Obywatelskiej, która przez wiele lat popierała pana Adamowicza. Dziś oczywiście Platforma wycofała się z poparcia jego kandydatury obawiając się negatywnego odbioru przez mieszkańców Gdańska. 

Czy zgodziłby się Pan Poseł z opinią niektórych komentatorów, że Gdańskiem od wielu lat rządzą układy, które przypominają struktury mafijne?

Nie mogę „podpisać się” pod tą opinią, gdyż nie mam na to dowodów. Nie znam szczegółowo sytuacji w tym mieście.  Podkreślam jednak, że pan prezydent najpierw powinien oczyścić się z zarzutów. Jednak szczerze mówiąc będzie to bardzo trudne, gdyż złożył on nieprawidłowe oświadczenie majątkowe, a jest to bardzo poważna sprawa. Każdy z nas, polityków, urzędników wie, że takie oświadczenia trzeba składać i muszą być one precyzyjne. Oświadczenie majątkowe jest bardzo ważnym elementem otwartości i jawności życia publicznego. 

Mówi się, że jednym z kontrkandydatów Adamowicza miałby zostać Jarosław Wałęsa. Paweł Adamowicz skomentował to doniesienie medialne ze strachem, powiedział wprost, że byłaby to bratobójcza walka, z której nikt nie wyszedłby bez szkód. Jak ocenia Pan ten pomysł wystawienia Wałęsy na prezydenta Gdańska?

Niewątpliwie byłaby to sytuacja kłopotliwa dla samej Platformy Obywatelskiej. Myślę, że mieszkańcy byliby zdezorientowani i z tej racji pewnie inni kandydaci mieli większe szanse na zwycięstwo. 

Wiemy, że członek PiS pan Andrzej Jaworski, który dotychczas był kontrkandydatem Adamowicza również nie cieszy się dobrą opinią mieszkańców miasta. Kogo zatem Zjednoczona Prawica mogłaby wystawić na kandydata, aby ten miał szansę pokonać obecnego prezydenta? 

Nie mam wiedzy, odnośnie tego, kto będzie, czy jest przymierzany jako kandydat Zjednoczonej Prawicy. Jestem jednak przekonany, że będzie to kandydat bardzo mocny, taki, który będzie miał dużą szansę wygrać te wybory. 

Czy gdyby prezydentem miasta faktycznie został ktoś z obozu Zjednoczonej Prawicy, to czy wtedy poradziłby sobie on z układami, które przez lata w mieście budował pan Adamowicz? 

Oczywiście, że tak. Nie jest to zadanie nie do wykonania. Fakt, że nie byłaby to łatwa sprawa, jednak wierzę w to, że dobry kandydat poradzi sobie z tym problemem. 

Jak Pana zdaniem skończy się sprawa pana Adamowicza? Czy jeśli zarzuty postawione przez prokuraturę będą nie do „zbicia”, to czy prezydent Gdańska faktycznie może wylądować „za kratami”? 

Wina powinna spotkać się z odpowiednią sankcją, karą. W naszym państwie zbyt często obserwujemy sytuacje, w których ktoś znany, ktoś mający wpływy jest oskarżany, a później sprawa nie jest doprowadzana do końca. Niewątpliwie jest to potwierdzenie, że reforma Wymiaru Sprawiedliwości jest potrzebna. Polskie sądy muszą być sprawniejsze, sprawiedliwe – w sprawach oczywistych muszą zapadać szybkie wyroki. 

Dziękuję za rozmowę.