Według Brzezińskiego Stany Zjednoczone są w obecnej niestabilnej sytuacji geopolitycznej skazane na ścisłą współpracę z Chinami.

Słynny politolog uważa, że mamy dziś do czynienia z bezprecedensową niestabilnością na całym świecie. Spada rola USA na arenie międzynarodowej, brakuje poza tym odpowiedniej wizji międzynarodowego ładu. Według Brzezińskiego Amerykanie nie mogą dziś liczyć na pomoc swoich dotychczasowych sojuszników.

Geostrateg sądzi, że państwa Unii Europejskiej są zajęte wyłącznie „dzieleniem pieniędzy z Brukseli”. Powinny tymczasem zająć się demokratyzacją Rosji i wciągnięciem jej do samej Unii.

Jego zdaniem bardzo poważnym problemem jest to, co dzieje się dziś na Bliskim Wschodzie. Znany geostrateg dostrzega analogie między tymi wydarzeniami a tym, co działo się w Europie w czasie wojny trzydziestoletniej. Brzeziński sądzi, że tylko kilka państw tego regionu może być stabilnych: Turcja, Iran, Izrael i Egipt. W reszcie krajów Bliskiego Wschodu „łatwo o destabilizację ze względu na brak spójności i wspólnej tożsamości”.

Brzeziński wskazał, że USA muszą współpracować z Izraelem, jednak Żydzi powinni zgodzić się na niezależne państwa palestyńskie, z którymi podjęli by współpracę.

To, co dzieje się na Bliskim Wschodzie, uderza także w interesy Rosji i Chin. Także te mocarstwa będą więc zainteresowane w rozwiązanie konfliktów i Amerykanie powinni działać razem z nimi.

Zarazem politolog odniósł się do problemu Iranu. Twierdzi, że zagrożenie atomowe, jakie się z nim wiąże, jest sztucznie rozdmuchane. Arsenał, jakim może dysponować Iran, jest przy potencjalnym arsenale Izraela praktycznie bez znaczenia.

pac/pch24.pl