U wybrzeży Szkocji zatonął cementowiec, na którego pokładzie znajdowali się Polacy. Informację o tym podał PortalMorski.pl. Ośmiu członków załogi –  najpewniej siedmiu Polaków i jednego Filipińczyka – uznano za zaginionych.

Informacja została potwierdzona przez polskiego agenta załogowego niemieckiego armatora statku Brise Schiffahrts GmbH z Hamburga.

Cementowiec pływał pod banderą Cypru.

W akcji poszukiwawczej brały udział śmigłowce i statki ratownicze. Akcja została w nocy zawieszona, ale ma być podjęta na nowo w niedzielę rano.

„Czę­ścio­wo za­to­pio­ny ka­dłub stat­ku, z wy­sta­ją­cą pio­no­wo do góry czę­ścią dzio­bo­wą, za­uwa­żo­no z promu prze­pły­wa­ją­ce­go przez cie­śni­nę Pen­tland Firth. Prze­wró­ce­nie stat­ku, w po­łą­cze­niu z fak­tem, że nie od­no­to­wa­no we­zwań o pomoc z niego, może świad­czyć o tym, że do­szło do tra­ge­dii, w któ­rej sta­tek prze­wró­cił się lub za­czął tonąć tak nagle i szyb­ko, że nie zdą­żo­no z jego po­kła­du wy­słać sy­gna­łu May­day” – podał PortalMorski.pl.

Według Piotra Starańczaka z tego serwisu szanse na przeżycie załogi są niewielkie. Jego zdaniem można spekulować, że powodem katastrofy stała się tak zwana „złośliwa fala”, wielkością przewyższająca inne. Mogła przewrócić statek, który był raczej niewielki.

Starańczak zaznacza, że niemiecki armator uchodzi za dobrego armatora. „Utrzy­mu­je stat­ki w do­brym sta­nie. Za­trud­niał wielu Po­la­ków. W nie­któ­rych przy­pad­kach całe za­ło­gi były zło­żo­ne z Po­la­ków” – powiedział w TVP Info.

bjad/onet.pl/portalmorski.pl/tvp info

POD TWOJĄ OBRONĘ

Pod Twoją obronę
uciekamy się,
święta Boża
Rodzicielko,

naszymi prośbami
racz nie gardzić
w potrzebach
naszych,

ale od wszelakich
złych przygód
racz nas zawsze wybawiać,
Panno chwalebna
i błogosławiona.

O Pani nasza,
Orędowniczko nasza,
Pośredniczko nasza,
Pocieszycielko nasza.

Z Synem swoim nas
pojednaj,
Synowi swojemu nas
polecaj,
swojemu Synowi nas
oddawaj.

Amen.