<<WINNI - TAK CHCĄ ZAKŁAMAĆ HISTORIĘ POLSKI - JUŻ W GALERII HANDLOWEJ FRONDY>>
<<WINNI - TAK CHCĄ ZAKŁAMAĆ HISTORIĘ POLSKI - JUŻ W GALERII HANDLOWEJ FRONDY>>
Ostatnio wnuk Lecha Wałęsy, 19-letni Dominik, usłyszał wyrok 5 lat więzienia za zranienie nożem byłej dziewczyny. Okazuje się, że wobec Dominika W. toczyło się jeszcze inne postępowanie, które zostało umorzone.
Chodzi o sprawę z października ubiegłego roku. Grupa pijanych mężczyzn, wśród których był Dominik W., zaatakowało dziewczęta wracające z pubu. Kiedy 20-letnia Wiktoria stanęła w obronie jednej z koleżanek, napastowanej przez pijanych mężczyzn, wnuk byłego prezydenta miał się na nią rzucić. Dziewczyna upadła, a mężczyźni zaczęli ją kopać, aż straciła przytomność i trafiła do szpitala. Lekarze zdiagnozowali u Wiktorii wstrząśnienie mózgu i krwiak.
Prokuratura sprawę umorzyła. W uzasadnieniu prokurator Anna Mężyk napisała: "nie ma interesu społecznego, by to przestępstwo ścigać z urzędu". Minister Sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro kazał jeszcze raz zapoznać się ze wszystkimi materiałami, które w tej sprawie zebrała prokuratura. W efekcie szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk Śródmieście, której podlegała Anna Menażyk, straciła posadę.
"Sprawa ma niezwykle bulwersujący charakter, wobec czego istniał interes społeczny pozwalający na ściganie sprawcy z oskarżenia publicznego. Jednocześnie istotnym jest, iż sprawa została umorzona, gdyż czyn przestępczy rzekomo nie godził w „dobra ogólne", mimo że z uzasadnienia postanowienia o umorzeniu dochodzenia jak i z relacji pokrzywdzonej nie wynika, iż prowadzący postępowanie przyczynili jakiekolwiek ustalenia w tym zakresie"-mówił w rozmowie z dziennikiem "Fakt" prawnik reprezentujący 20-letnią Wiktorię.
JJ/Fronda.pl