We francuskim Cambresis dwój imigrantów z krajów arabskich zostało skazanych na półtora roku więzienie za atak na Francuzów motywowany nienawiścią do niewiernych. Youness Boussaid i Fatah Bouzid wpadli w prawdziwy szał, gdy zobaczyli parę młodych ludzi spożywających pizzę z szynką. Mówili, że para "pójdzie do piekła", bo łamie zakazy islamu.

 

Co ciekawe Arabowie podeszli do młodej pary po to, by... sprzedać jej kokainę. W interpretacji przestępców Allah nie ma najwyraźniej nic przeciwko sprzedawaniu innym śmierci. Może dlatego, że to i tak "niewierni"?...

Arabowie tak zdenerwowali się za pizzę z szynką, że jeden z nich złapał jedzącą ją kobietę za włosy i włożył jej palce do nosa. Kobieta przewróciła sięi straciłą przytomność. Jej kolega, który próbował jej bronić, został pobity.

Tuż po ataku obaj Arabowie uciekli do azylu wszystkich światowych islamistów - do Niemiec. Wypożyczonym w Belgii samochodem skierowali się za wschodnią granicę Francji, wkrótce jednak zostali zatrzymani. OStatecznie skazano ich na karę grzywny oraz 18 miesięcy więzienia.

Trzeba przy tym pamiętać, że francuskie więzienia to prawdziwe rozsadniki islamizmu. Znacząca część osadzonych to właśnie muzułmanie; w zakładach karnych bardzo aktywnie działają ekstremistyczni imamowie, werbując dla dżihadu kolejnych więźniów. Wielu francuskich zamachowców ma za sobą krótszą bądź dłuższą odsiadkę; radykalizowali się właśnie w więzieniu.

W krajach zachodniej Europy świat islamskiego terroryzmu jest blisko związany ze światem przestępczym. Można więc przypuszczać, że obaj Arabowie po odbyciu kary staną się po prostu... Jeszcze bardziej niebezpieczni. Niestety, w ogarniętych liberalnym oszołomstwem krajach zachodnich nikt nie decyduje się na proste wydalanie niezintegrowanych islamistów. Zamiast tego próbuje się ich "nawracać" na europejski kult hedonizmu. Oczywiście bez skutku.

bbb