Żałosna akcja posła Łukasza Zbonikowskiego. To polityk, który został usunięty z partii Prawo i Sprawiedliwość w związku z oskarżeniami o ekscesy seksualne. Zbonikowski miał jakoby zdradzać żonę, dopuszczać się seksistowskich wypowiedzi.

W 2015 roku jego żona złożyła do sądu akt oskarżenia o naruszenie jej nietykalności osobistej. Jak było, tego nie wiemy. Różne są małżeńskie historie i te oskarżenia mogą być prawdziwe, ale mogą też być fałszywe. Nie o to jednak chodzi. Partia Prawo i Sprawiedliwość, w trosce o dobre imię wśród Polaków, usunęła Zbonikowskiego ze swoich szeregów.

Decyzja twarda, ale zrozumiała i potrzebna. Zbonikowski nie przyjął jej jednak w pokorze. Postanowił startować do Senatu ze swojego rodzinnego Włocławka. Będzie walczył z senatorem Zjednoczonej Prawicy, Józefem Łyczakiem. Co więcej, założył własny komitet "Patrioci i Samorządowcy", czyli w skrócie - PiS. To gra obliczona na skonfundowanie wyborców.

Nie jest wykluczone, że Zbonikowski zaszkodzi Łyczakowi na tyle, że ani sam do Senatu nie wejdzie, ani Łyczaka do niego nie dopuści. W efekcie partia PiS może ponieść poważną szkodę, a tym samym - i Polska. 

bsw