W serii filmów CinemaxTV pt. „The Knick” przedstawiono niedawno katolicką zakonnicę, która… wykonuje aborcję. Wygląda na to, że to wyjątkowo bezczelna promocja aborcji, starająca się pokazać, że nawet ludzie Kościoła są przeciwni rygorystycznemu nauczaniu w tej kwestii.

Film został wyemitowany w Stanach Zjednoczonych w ostatni piątek. Pokazano w nim siostrę Harrietę, irlandzką zakonnicę graną przez Carę Seymour. Zapewniała katoliczkę, która chciała dokonać aborcji, że Bóg jej wybaczy, a jej mąż nie będzie o niczym wiedział.

„Czy Bóg mi wybaczy?” – zapytała kobieta. „Nie chcę iść do piekła za zabójstwo dziecka” – dodała. „On wie, że cierpiałaś” – odparła siostra, a wkrótce wykonała zabieg nielegalnej aborcji. „Myślę, że otrzymasz miłosierdzie Pana” – zapewniła.

Akcja dzieje się w Nowym Jorku w początkach XX wieku, gdy aborcja była w Stanach Zjednoczonych w każdym wypadku niezgodna z prawem.

„To żadna tajemnica, że Hollywood jest bardzo pro-aborcyjne, ale przedstawianie zakonnicy, która wykonuje aborcję, to kolejny krok” – komentuje Bill Donohue, przewodniczący Katolickiej Ligi Praw Religijnych i Cywilnych. Dodaje, że jedynym pozytywem filmu jest to, że kobieta, która decyduje się na aborcję przyznaje, że jej dziecko zostanie zabite.

pac/lsn