W Niemczech, w miastach Hagen i Düren w Nadrenii Północnej-Westfalii miały miejsce dwie strzelaniny, w wyniku których zginęły dwie osoby, a dwie inne są ranne.
Po doniesieniu o strzałach w zakładzie fryzjerskim policja odkryła na miejscu zdarzenia rannych. Wkrótce po zdarzeniu zablokowano kilka ulic w centrum Duren, ewakuowano też pobliskie sklepy.
Kobieta, znaleziono na miejscu zdrzenia jest w stanie ciężkim i została przewieziona do szpitala, jednak mężczyzna zmarł wskutek odniesionych obrażeń.
Mimo, że policja w Düren nie potwierdza doniesień medialnych, jest prawdopodobne, że sprawca strzelaniny w zakładzie fryzjerskim mógł wziąć zakładnika i zabarykadować się w mieszkaniu nieopodal miejsca zbrodni.
Jak podał rzecznik miejscowej policji, strzały były wynikiem ,,problemów w związku'', natomiast nie wiadomo, jakiej narodowości były osoby biorące udział w zdarzeniu.
W mieście Hagen zginął Rosjanin, zastrzelony przez policję. Napastnik rzucił się z maczetą i nożem na innego mężczyznę, który próbował uciec. Rosjanin nie dał za wygraną i na ulicy po raz drugi zaatakował swoją ofiarę, którą - jak się okazało - był pracownik firmy ubezpieczeniowej.
Policjanci, którzy szybko dotarli na miejsce, próbowali zmusić napastnika do rzucenia broni, nie odniosło to jednak rezultatu, co zmusiło policję do interwencji, w wyniku której Rosjanin został zabity. Jego ofiara jest w szpitalu w Hagen.
ab/wp.pl/fronda.pl