Irlandzki przewoźnik doszedł do wniosku, że da się zarobić na szkolnych wycieczkach. A konkretnie, na uczniach z Izraela, dla których wizyta w obozie koncentracyjnym w Europie Środkowej jest moralnym obowiązkiem.

Ryanair nie ma wątpliwości, że wyczuł świetny interes. Zapowiada, że będzie woził izraelskie dzieci na wycieczki edukacyjne do obozów koncentracyjnych. Irlandzka firma właśnie ogłosiła, że zamierza kontynuować światową ekspansję, uruchamiając nowe trasy w 2014 roku łączące miasta w Europie Środkowej z Izraelem.

Howard Millar, szef pionu finansowego Ryanaira, zauważył, że loty między Polską a Tel Awiwem mogą okazać się wyjątkowo dochodowym przedsięwzięciem. – Można podejrzewać, że każde dziecko w Izraelu będzie chciało pojechać do Polski i odwiedzić Auschwitz – zauważył. – A my im w tym pomożemy - infotmuje Polska The Times.

JW/Polska The Tiimes/Onet.pl