Jeden z najbardziej zasłużonych działaczy opozycji w PRL Krzysztof Wyszkowski na antenie TVP INFO skrytykował działania Instytutu Pamięci Narodowej, stwierdzając, że instytucja ta jest daleka od realizacji swojego powołania. 

Wyszkowski komentował sprawę dokumentów znalezionych w domu Czesława Kiszczaka. Jak mówił, wiąże wielkie nadzieje z tym wydarzeniem:

"Miejmy nadzieję, że już niedługo nowe władze stworzą warunki, by można było o historii Polski mówić szczerze, otwarcie oraz uczciwe i zacznie się proces odkłamywania przeszłości".

Jak dodał, wielu opozycjonistów z okresu PRL dokonało aktu fundamentalnej zdrady i stowarzyszyli się z przedstawicielami PRL, aby odsunąć niepodległość. Ten układ właścicieli III RP z właścicielami PRL trwał nieprzerwanie przez ostatnie 26 lat, jednak Wyszkowski wyrażał nadzieję, że wkrótce ostatecznie upadnie. 

Przy okazji Wyszkowski skrytykował IPN, który jego zdaniem latami wysługiwał się elitom III RP:

"IPN przez wiele lat, z krótką przerwą na prezesurę Janusza Kurtyki, był pod zarządem oportunistów, którzy wysługiwali się ludziom układu. To, co się dzieje od wczoraj, to wyraźny dowód. I dzisiaj zadaniem Instytutu jest ochrona zbrodniarzy, zdrajców i złodziei".

emde/TVP INFO