Jadwiga Wiśniewska z Prawa i Sprawiedliwości i Julia Pitera z PO spotkały się w telewizyjnym programie "Po przecinku" na antenie TVP INFO. Nie obyło się bez ostrej wymiany zdań. 

Obie panie nawiązywały do niedawnego spotkania liderów partyjnych, jakie miało miejsce w sejmie. Jak mówiła Jadwiga Wiśniewska, w obliczu ważnych wyzwań jakie czekają nasz kraj takich jak szczyt NATO, czy wizyta papieża w związku ze Światowymi Dniami Młodzieży należy ostudzić temperaturę bieżących politycznych sporów i współpracować. 

Jak dodawała, politycy podczas owego spotkania nie zajmowali się tylko sprawą Trybunału Konstytucyjnego, lecz właśnie ŚDM i natowskiemu szczytowi. Co do kwestii TK powołany został zespół ekspertów, który ma pomóc zażegnać kryzys. 

Reakcja Pitery była zaskakująco agresywna. Stwierdziła, że nie daję wiary w spektakl gestów, który rozegrał się przy okazji tego spotkania i że czeka na przeprosiny ze strony Prawa i Sprawiedliwości skierowane do obywateli m.in. za słowa o "Polakach gorszego sortu". Zdaniem Pitery PiS tak naprawdę nie dąży do dialogu, a jedynie tworzy takie wrażenie. 

Wiśniewska zareagowała na te słowa, ripostując, że wszyscy od ośmiu lat czekają na przeprosiny ze strony Platformy Obywatelskiej za 8 lat niszczenia Polski. Posłankę PiS dziwiło nie tylko to, że Pitera tuż to świętach zieje takim jadem i agresją, ale że upomina innych, podczas gdy to jej ugrupowanie donosi na Polskę za granicą. 

emde/wpolityce.pl