Petycja, pod którą podpisało ponad 20 tys. osób, została poddana, zgodnie z prawem, pod głosowanie. Ale znaczna część polityków wstrzymała się od oddania głosu, więc projekt odrzucono.

 

- Wielu z nich powstrzymało się od głosowania z powodu ostrożności, tchórzostwa, z troski o jeszcze inne interesy – skomentował duchowny po ogłoszeniu wyników. 

 


Jego zdaniem, politycy powstrzymując się od głosowania, zachowują się jak Poncjusz Piłat - wolą umyć ręce niż czuć się odpowiedzialni za krew i życie niewinnej osoby.



- Jako obywatel oczekuję dnia, w którym godność i wartość życia zostaną uznane także w odniesieniu do stanu embrionalnego, a każde życie zostanie otoczone należnym mu szacunkiem – wyraził swoje nadzieje meksykański biskup.



eMBe/LifeSiteNews