Autor artykułu we "Wprost", Mariusz Kowalewski, zauważa, że gwałtowny napływ syryjskich imigrantów do Europy może być wykorzystywany nie tylko przez Państwo Islamskie. Również Rosja, korzystając z okazji, może ulokować swoich szpiegów w Europie Zachodniej.

Polska Agencja Wywiadu, powołując się na kilka wiarygodnych źródeł, m.in. amerykańskie CIA czy brytyjskie MI6, podaje, że przez Syrię do Unii Europejskiej przedostają się również kremlowscy dywersanci. Rosja korzysta z zamieszania na tym terenie.

Są to "nielegałowie", agenci, którzy mogą nawet przez kilka lat pozostawać w ukryciu, nim przystąpią do działania. W Syrii zyskują fałszywą tożsamość i przedostają się do Europy jako "uchodźcy".

MI6 i CIA mają wiarygodne źródła na Bliskim Wschodzie. Rosja zapewnia swoim szpiegom transport w dogodnych i bezpiecznych warunkach, ci ludzie nie przypływają do Europy Zachodniej na pontonach przez morze.

Oficer polskiego wywiadu wskazuje, że służby krajów UE powinny za pomocą zorganizowanych akcji humanitarnych uważnie prześwietlać docierających do Europy imigrantów. W Polsce jednak dużym problemem jest destabilizacja w służbach specjalnych po 8 latach rządów koalicji PO-PSL.

JJ/za wprost.pl